Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Gratulacje i życzenia dla dostojnego jubilata z Zatora
Pan Jan setne urodziny obchodził 16 sierpnia. Jubilat z rodziną z tortem i szampanem przyjmował gości. Wśród nich byli przedstawiciele władz samorządowych z burmistrzem Zatora Mariuszem Makuchem i sekretarzem gminy Piotrem Domagałą, radnym Wiesławem Suskiem. Jubilata odwiedziła również reprezentacja Towarzystwa Miłośników Ziemi Zatorskiej z Bogusławą Smreczyńską i Ewą Koczurkiewicz oraz przedstawicielka Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Oświęcimiu Teresa Sajdak.
Były życzenia, kwiaty, kosz lokalnych specjałów i prezenty, wśród nich akwarela przedstawiająca zamek książęcy i kościół w Zatorze w ujęciu współczesnym, autorstwa Sylwii Prażmowskiej-Kulig
W imieniu władz gminy przekazał ją jubilatowi burmistrz Makuch. Z kolei wspomniana przedstawicielka KRUS wręczyła mu list gratulacyjny oraz decyzję o przyznaniu świadczenia honorowego, które przyznawane jest wszystkim stulatkom pobierającym świadczenia emerytalne lub rentowe.
Jan Maj otrzymał także okolicznościowe listy gratulacyjne od Prezesa Rady Ministrów - Mateusza Morawieckiego oraz Wojewody Małopolskiego - Łukasza Kmity.
Urodził się i wychował w Łączanach
Jan Maj urodził się 16 sierpnia 1923 roku w Łączanach i tam się wychował. Była to rodzinna wieś jego ojca, także Jan. Matka Maria, z domu Szarek, pochodziła ze Smolic. Miał czwórkę przyrodniego rodzeństwa – trzech braci i siostrę. Był z nich najstarszy. Matka zmarła, gdy miał 5 lat.
W czasie okupacji jako młody mężczyzna mieszkając w Łączanach pracował jako flisak na Wiśle, spławiał barkami (galarami) węgiel. W czasach wojennych i flisackich należał do Armii Krajowej i działał pod pseudonimem „Marchewka”.
Ożenił się w sierpniu 1951 r. w Spytkowicach z Wandą, nazwisko rodowe Stańczyk, pochodzącą z Bachowic. Zawierając związek małżeński miał 28 lat, a jego żona 19. Jego żona Wanda ma obecnie 91 lat. Po ślubie zamieszkali w Zatorze przy ul. Wadowickiej, potem wspólnie wybudowali dom przy ul. Piastowskiej w Zatorze, w którym mieszkają od początku lat 60-tych.
Pan Jan po wojnie zaczął się przyuczać do zawodu malarza, pracował m. in. w Krakowie i w Warszawie, potem miał zakład malarski w Zatorze. Był znanym zatorskim mistrzem malarskim, prawie każdy go znał i korzystał z jego usług czy profesjonalnej porady. Szkolił też wielu młodych malarzy i wyuczył malarskiego fachu.
Jak sam mówi, prowadził pracowity i aktywny tryb życia, nie oszczędzał się, nie unikał dobrego i tłustego jedzenia itp. Jego receptą na długie życie jest umiar we wszystkim i radość z prostych, zwykłych, codziennych rzeczy oraz bliskość i wsparcie rodziny.
Ma dwoje dzieci, dwoje wnuków i dwóch prawnuków.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Najstarsze osiedle w Oświęcimiu. Historia zapisana na archiwalnych zdjęciach
- Oto najlepszy park wodny w Europie. I jest u nas! W Małopolsce!
- TOP 16 dróg w Oświęcimiu i powiecie oświęcimskim, gdzie policja "poluje" z radarami
- Stacja PKP w Oświęcimiu dostała drugie życie. Przebudowa już na finiszu
- Piękne taneczne widowiska na scenie Tygodnia Kultury Beskidzkiej w Oświęcimiu
- 58 lat temu w Oświęcimiu z wielką pompą otwarto szpital
