FLESZ - Rodzice mają dość zdalnego nauczania i idą do prokuratury
Data trzynastego grudnia okazała się wyjątkowo feralna dla właścicieli jednego w gospodarstw w miejscowości Janczowa w gminie Korzenna. W niedzielę, mającą w kalendarzu kartkę z datą zapisana właśnie taką pechową liczbą, wielki ogień zaczął błyskawicznie rozprzestrzeniać się z poddasza budynku gospodarczego.
Do oficera dyżurnego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu ogniowe larum dotarło dwadzieścia pięć minut po godzinie trzynastej. W tym czasie na ratunek dobytku sąsiada już ruszali druhowie z janczowskiej Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy do remizy przybiegli widząc kłęby dymu nad swoją górską miejscowością.
Do walki z ogniowym żywiołem trawiącym duży budynek w Janczowej pospieszyły trzy wozy gaśnicze z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Oficer dyżurny sądeckiej Powiatowej Komendy PSP alarmem poderwał do akcji w niedzielne popołudnie także ochotnicze straże pożarne z wiosek położonych nieopodal Janczowej. Z Korzennej i Siedlec.
Chociaż akcja strażaków była podjęta szybko i prowadzona sprawnie, to straty spowodowane pożarem i tak są duże.
Co spowodowało pożar jeszcze nie zostało ustalone.
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
