Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jean-Paul Belmondo nie żyje. "Zmarł nieoczekiwanie, ale spokojnie"

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
"Do utraty tchu" to jeden z najpopularniejszych filmów, w których zagrał
"Do utraty tchu" to jeden z najpopularniejszych filmów, w których zagrał Archiwum
W poniedziałek 6 września zmarł francuski aktor i producent filmowy Jean-Paul Belmondo, jak podaje PAP za francuską AFP. "Zmarł nieoczekiwanie, ale spokojnie" - poinformował adwokat artysty. 88-letni "Bebel" - jak pieszczotliwie nazywali go Francuzi - przeszedł w sierpniu tego roku udar mózgu.

FLESZ - Jaki będzie rynek pracy w 2022 roku?

od 16 lat

"Do utraty tchu" Jeana-Luca Godarda (1960) - jeden z najważniejszych dzieł francuskiej nowej fali, kryminał "Szpicel" (1962), "Szalony Piotruś" (1965) czy "Podróż rozpieszczonego dziecka" (1988) to filmy, które przyniosły mu największą popularność. Choć na koncie miał ponad osiemdziesiąt tytułów, a filmy przyniosły mu sławę i pieniądze, jego pasją pozostał teatr.

Urodził się 9 kwietnia 1933 w Neuilly-sur-Seine jako syn paryskiego rzeźbiarza Pied-Noir Paula Belmondo pochodzącego z Algierii i tancerki Sarah Rainaud-Richard. Jako dziecko nie przepadał za szkołą, czas wolał spędzać na boisku i w ringu - zamiłowanie do sportu wykorzystywał wile lat późnej na ekranie, Belmondo bardzo rzadko zastępowali kaskaderzy - aktor zawsze chciał sam grać wszystkie sceny.

W wieku 17 lat zaczął grać na scenie. Ukończył studia aktorskie i zaczął karierę od ról drugoplanowych. Sławę przyniosła mu rola w filmie "Do utraty tchu" Jean-Luca Godarda z 1960 roku. Rola Michela Poiccarda (Laszlo Kovacsa) przyniosła mu sławę nie tylko we Francji, Belmondo stał się jednym z najważniejszych postaci europejskiej komedii i kina akcji. Kolejne role to kolejne sukcesy Belmondo: "Cartouche zbójca", "Człowiek z Rio" czy "Szalony Piotruś" z 1965 roku.

Do historii kina, nie tylko nad Loarą, przeszły bondowskie "Casino Royale" z 1967 roku, komedie przygodowe "Wspaniały", "Niepoprawny" i "As nad asy" z udziałem "Bebela".

Choć nie był klasycznym przystojniakiem, "słodki brzydal" został bożyszczem kobiet. Obok ról filmowych omawiano jego liczne związki i romanse. Jeszcze niedawno prasa rozpisywała się o jego podbojach miłosnych.

Został m.in. nagrodzony Złotym Lwem na Festiwalu w Wenecji za całokształt filmowej kariery. Był kawalerem Legii Honorowej.

Od kilku lat trapiły go kłopoty zdrowotne. Po raz pierwszy Francja wstrzymała oddech 20 lat temu, gdy trafił do szpitala z udarem. W sierpniu tego roku artysta ponownie przeszedł udar mózgu.

- Od pewnego czasu był bardzo zmęczony. Zmarł spokojnie - powiedział prawnik Michel Godest agencji AFP- jak cytuje PAP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska