Obniżka wynagrodzeń będzie dotyczyła kwietnia, maja, czerwca i lipca. Selekcjonerzy sami wystąpili z taką inicjatywą, choć niedawno prezes PZPN Zbigniew Boniek, zapewniał, że tego typu oszczędności nie są potrzebne. - Wszyscy, którzy u nas pracują, mogą się czuć bezpieczni. Jeśli całą grupą dojdziemy do wniosku, że wskazane są obniżki, pomyślimy o tym. Ale dziś nie ma takiej potrzeby. Byliśmy przygotowani na kryzys - mówił Boniek na łamach Przeglądu Sportowego.
Maksymalne obniżki wynoszą połowę i dotyczą tych, którzy zarabiają najwięcej. Wiadomo, że w kadrach „niższych” trenerzy otrzymują zdecydowanie mniejsze pieniądze i tam obniżki też nie są tak znaczące - czytamy na stronie weszlo.com.
Przypomnijmy, że dziś (31.03.2020) kadra prowadzona przez Jerzego Brzęczka miała rozegrać na Stadionie Śląskim mecz towarzyski z Ukrainą, o czym piszemy TUTAJ
W naszych klubach PKO Ekstraklasy też planowane są obniżki kontraktów, tak jak w Górniku Zabrze, czy Rakowie Częstochowa. Na razie zapowiedziano renegocjacje umów z piłkarzami. Cała sytuacja wiąże się oczywiście z zawieszeniem rozgrywek z powodu pandemii koronawirusa.
Nie przegap
Zobacz koniecznie
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Bądź na bieżąco i obserwuj
