Jest tak gorąco, że znów płoną łąki i nieużytki. Strażacy mają pełne ręce roboty. Część pożarów to podpalenia

Dzisiaj palił się (godz. 16) poszycie lasu w Cieślinie (pow. olkuski). Strażacy są na miejscu i gaszą. Otwarcie mówią, że samo się nie zapaliło.
W Libiążu spaleniu uległo 45 arów traw i leśnego zagajnika przy ul. Piaskowej. Zgłoszenie druhowie otrzymali o godz. 15.50 Na miejsce pojechały cztery zastępy straży pożarnej. Ogień pomagał im gasić samolot Dromader, należący do Lasów Państwowych.
Spaleniu uległo 45 ar nieużytków oraz zagajnika.

Wczoraj (29 czerwca) w Małopolsce doszło do 52 pożarów, z czego duża część to pożary na nieużytkach, gdzie zwykle pali się wczesną wiosną.

Np. wczoraj w powiatach oświęcimskim i chrzanowskim było po pięć pożarów. Wszystkie związane właśnie z płonącymi trawami.
W powiecie oświęcimskim ogień pojawiał się na łąkach i nieużytkach: dwa razy w Oświęcimiu, w Rajsku, Chełmku i Brzeszczach.
W powiecie chrzanowskich w: Chrzanowie, Trzebini, Dulowej i Babicach. W lesie pod Babicami doszło też do pożaru mocno wysuszonej ściółki leśnej.

Strażacy nie mają wątpliwości, że część z akcji, do których pojechali, jest wywołana przez podpalaczy.