Jeszcze pół roku utrudnień i kolej na odcinku Nowy Sącz - Marcinkowice będzie gotowa. Widać koniec prac przy przebudowie linii kolejowej 104

Przebudowa linii kolejowej 104 na odcinku Nowy Sącz – Marcinkowice, która jest częścią inwestycji nazywanej „Piekiełko – Podłęże” wkracza w decydującą fazę.

- Uważny obserwator zjeżdżający do Nowego Sącza od strony Marcinkowi zauważy, że kładzione są już pierwsze elementy torów kolejowych. Przygotowywane są bramki dla sieci trakcyjnej. Tam już rzeczywiście widać, że ta inwestycja jest w jednej z ostatnich faz realizacji – mówi mówi Piotr Hamarnik z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. - Jesteśmy już na jednym z ostatnich etapów prac przy całej modernizacji linii kolejowej 104 na terenie Nowego Sącza. Do końca roku główne prace budowlane na wszystkich tych elementach, gdzie kolej krzyżuje się z drogami, mają być wykonane.

Prawdopodobnie w pierwszej połowie wakacji otwarta dla ruchu zostanie ul. Krakowska. Na ten dzień czekają zwłaszcza kierowcy, którzy od prawie dwóch lat muszą korzystać z objazdów i nie raz stoją przez to w korkach.

- Zdajemy sobie sprawę z tego wspólnie z wykonawcą, że jest to ważne miejsce i chcemy uruchomić ten ten fragment drogi jak najszybciej. Na razie deklarujemy, że wakacje to jest taki termin, który jest realny – przyznaje Piotr Hamarnik. - Natomiast wszystko zależy od pewnych czynników związanych z tempem prac na budowie. Nie wszystko da się od razu zadeklarować i przewidzieć. Eksploatacyjnie wykonawca umożliwi dostęp do ulicy Krakowskiej tak szybko, jak będzie to możliwe.

Nie będzie to oznaczać od razu zakończenia prac w tym miejscu. Część będzie wykonywana już poza jezdnią i nad nią. Podobnie jak ma to miejsce np. na ul. Starowiejskiej, gdzie wybudowano wiadukt, a dalsze prace prowadzone są mimo jeżdżących ulicą samochodów.

Konstrukcyjnie gotowy jest już most kolejowy na Dunajcu. To największy tego typu obiekt realizowany w ramach całej inwestycji.

- Żeby on mógł funkcjonować jako most kolejowy potrzebne są jeszcze dodatkowe prace. Wykonana musi zostać nawierzchnia kolejowa, przygotowana sieć trakcyjna. Obiekt musi też przejść testy obciążeniowe – wylicza przedstawiciel PKP PLK.

Testy najpewniej zostaną wykonane na samym końcu, gdy torami połączone zostaną Marcinkowice z Nowym Sączem. Na most będą musiały bowiem z jednej strony wjechać wagony o odpowiednim tonażu, a następnie zjechać z obiektu. Bez położenia torów i sieci trakcyjnej na całej długości remontowanego odcinka nie będzie to możliwe.

- Na ulicy Kościuszki i Mickiewicza przewidujemy, że będzie jeszcze konieczność jednej zamiany, jeżeli chodzi o przejezdność. Aktualnie tą pierwszą prowadzony jest ruch na osiedle Wólki. Zmieni się to, bo będziemy prowadzić ostatnie prace związane z choćby z układaniem torów, z przygotowaniem przejazdów kolejowo-drogowych – wyjaśnia Hamarnik.

Odcinek i otoczenie linii kolejowej pomiędzy ul. Kościuszki i Mickiewicza mocno się zmieniło. Na ukończeniu są prace związane ze wzmacnianiem zboczy, z budową ścian oporowych, ze wzmacnianiem gruntu. Niebawem rozpoczną się te, które wiążą się bezpośrednio z nowym przebiegiem linii kolejowej i przebudową skrzyżowań.

- Jeżeli chodzi o ulicę Kolejową, to prowadzone tam prace są bardziej skomplikowane pod względem inżynieryjnym niż przy ulicy Krakowskiej, bo przebudowujemy cały układ komunikacyjny, obniżamy drogę, podwyższamy linię kolejową i jeszcze wiele przed nami – dodaje przedstawiciel PKP PLK. - Tutaj prace będą trwać przynajmniej do przełomu tego i przyszłego roku.