https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jeździsz MPK? Sprawdzamy, jaki wybrać bilet na jaką trasę

Arkadiusz Maciejowski
Wojciech Matusik
Nie wiesz, na przejechanie ilu przystanków wystarczy ci bilet 15-minutowy? A jaką odległość możemy pokonać z biletem godzinnym? Naukowcy z Politechniki Krakowskiej oraz pracownicy Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji wyznaczyli średni czas i odległość, na jaką wystarczy bilet czasowy (przy założeniu, że ulice nie są ekstremalnie zatłoczone).

Czytaj także: W piątek rusza tramwaj na Ruczaj [MAPA]

Oto wnioski:
Bilet 15-minutowy pozwala na przejechanie do 7 przystanków (ok. 4 km). Na tym bilecie można sobie pozwolić na jedną przesiadkę trwającą do 5 minut.

Średnia długość podróży w mieście wynosi ok. 6 km, na co wystarcza bilet 30-minutowy (bez przesiadki). Jeżeli pasażer przesiada się, potrzebny będzie bilet 60-minutowy.

Trasy najdłuższych linii mają ok. 30 przystanków, na co potrzebny jest bilet 60-minutowy lub bilet jednoprzejazdowy, ważny w jednym pojeździe.

Bilet 90-minutowy pozwala na przejechanie 22 km nawet przy założeniu, że na przesiadkę tracimy 15 minut. Z tym biletem można zrealizować prawie każdą podróż w Krakowie.

Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
MMMM
IDŹCIE LEPIEJ PO ROZUM DO GŁOWY!
:)
Dlaczego błędne? Z tekstu nie wynika iż robili to na zlecenie MPK co by dawało podstawę do tworzenia cennika i rozkładu jazdy. Po prostu zrobili test i tyle.
-
"wyznaczyli (...) (przy założeniu, że ulice nie są ekstremalnie zatłoczone)."
Czyli już założenia tego projektu były błędne ...
m
monster
Po co naukowcy badali nie wiadomo:-) Wystarczyło wsiąść do tramwaju z zegarkiem i zmierzyć czas. Ale pewnie pan Starowicz musiał na tym nieźle zarobić bo przecież nie za darmo naukowcy pracowali :-((
H
Hugh Grant
Siatka połączeń w tym mieście wygląda tak, że istniejące linie tramwajowe,autobusowe i metro mają pętle końcowe rozłożone na dwóch przeciwległych krańcach miasta. W takim przypadku system przesiadek został stworzony automatycznie. Dodatkowo wokół centrum (szeroko rozumianego) kursuje metro oraz sieć tramwajów, które dosłownie jeżdżą "w kółko" lub zataczają krąg, gdzie przystanek początkowy i końcowy jest zlokalizowany niedaleko siebie i jest widoczny gołym okiem.
Czy w Krakowie nie dałoby się wdrożyć takiego pomysłu?
b
bramki pes 2012
yo utu.be/4HNGPoUiaBg
m
mieszkaniec
Serdeczne zaproszenie na wydział transportu politechniki krakowskiej. W ramach oferty dodatkowo dowiesz się jak utrudniać życie mieszkańcom Krakowa.
b
bwawissimo
To już wiadomo czemu będzie remarszrutyzacja w mieście. Już wiadomo czemu będzie mniej linii a więcej przesiadek. Jesli wg obliczeń, średnia dojazdu w mieście to 6 km i bez przesiadek wystarczy na nią bilet za 2,80, to po reformie tą samą średnią będziemy pokonywali z przesiadkami, więc będziemy musieli płacić za bilet godzinny. Słowem - doją z nas kasę na czym się da. Tnie się linie, zwiększa ilość przesiadek wymuszając tym samym kasowanie biletu nie półgodzinnego, a godzinnego, a dodatkowo likwiduje sieciówki na jedną linię - słowem... sami sobie robią krzywdę, bo prawda jest taka, ze ludzie będą się przesiadac na auta, skutery i rowery i przewidywanego wielkiego zysku nie będzie. Taniej i szybciej będzie kupić używanego grata i nim jeździć po mieście niż jeździć komunikacja miejską. Brawo dla kretynów, którzy w pogoni za kasą nie widzą dalej niż czubek swojego nosa i portfela przed nim,
b
bbb
o pół roku... Od sierpnia sa bilety czasowe. Trzeba było badać gdy nikt wprowadzano je jako nowośc, a nie teraz gdy sie szykują zmiany remarszrutyzacyjne.
Przy zwiększonej ilości przesiadek i zmniejszonej ilości linii, te wyniki będą o tyłek rozbić.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska