Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeżeli radni zamkną "Oksford", to szkołę przejmie spółdzielnia?

Tomasz Mateusiak
Prezes Janusz Paszkowski (w garniturze po prawej) mówił, że jego związek może przejąć szkołę zawodową w Zakopanem.
Prezes Janusz Paszkowski (w garniturze po prawej) mówił, że jego związek może przejąć szkołę zawodową w Zakopanem. Fot. Tomasz Mateusiak
W poniedziałek ma zapaść decyzja ws. przyszłości Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Zakopanem. Rada powiatu tatrzańskiego zdecyduje, czy zawodówka będzie mogła działać w obecnej formie, czy też 1 września zostanie włączona do struktur obecnego Zespołu Szkół Hotelarsko-Turystycznych.

Zakopiański "Oksford" zostanie zamknięty. Co dalej z uczniami?

Starosta tatrzański chciałby wcielić w życie drugi scenariusz, bo będzie on... tańszy. Obecna siedziba szkoły jest wynajmowana za 12 tysięcy zł miesięcznie od Związku Lustracyjnego Spółdzielni Pracy w Warszawie.

Zapowiada się jednak ostra walka o utrzymanie popularnego "Oksfordu". Nauczyciele i rodzice uczniów mówią, że nie dopuszczą do realizacji planów starostwa tatrzańskiego. Nieoczekiwanie znaleźli nowego sprzymierzeńca. Szkołę chce przejąć... Związek Lustracyjny Spółdzielni Pracy w Warszawie.

Nauczyciele, uczniowie i rodzice zorganizowali spotkanie z przedstawicielami starostwa i właścicieli budynku. Mimo zaproszenia, na spotkanie nie dotarli ani starosta Andrzej Gąsienica Makowski, ani jego zastępca. Obecna była Anna Pęksa z wydziału edukacji w powiecie.

Rodzice najbardziej bali się tego, że w nowej szkole - gdzie po przenosinach 370 uczniów z "Oksfordu" uczyć się będzie w sumie niemal 1200 osób - ich dzieci będą dyskryminowane.

- Do "hotelarza" chodzi lepsza intelektualnie młodzież - mówi chcąca pozostać anonimowa jedna z matek. - Do zawodówki chodzi młodzież słabsza, głównie spoza miasta. W nowym miejscu będzie wyszydzana. To źle na nich wpłynie.

Co ciekawe, na spotkaniu okazało się, że jest szansa, by szkoła zawodowa pozostała w obecnym miejscu, nawet jeśli dziś radni powiatowi ostatecznie postanowią ją zamknąć.

- Nasz związek też zajmuje się prowadzeniem szkół - mówił Janusz Paszkowski, prezes Związku Lustracyjnego Spółdzielni Pracy (właściciel budynków szkoły), który przybył na spotkanie z nauczycielami szkoły. - Dlatego kiedyś rozważaliśmy już prowadzenie tej szkoły. Teraz można do tej koncepcji wrócić. Uważamy, że szkolnictwo zawodowe jest na Podhalu potrzebne i przyszłościowe. Część kosztów wzięlibyśmy na siebie, ale starostwo dalej musiałoby nam płacić dotacje oświatowe - mówił prezes Zatorski.

Propozycji przejęcia szkoły nie skomentowała Anna Pęksa. Wicestarosta Andrzej Skupień także wątpił w piątek wieczorem w taką możliwość. - Teoretycznie związek może przejąć szkołę, ale ja się spotkałem z prezesem Paszkowskim i on mi takich deklaracji nie składał. Myślę więc, że oficjalnie tematu nie ma - mówił.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska