Spis treści
O porażce z Austrią Wiedeń
Oczywiście to źle, że przegraliśmy, ale walczyliśmy do końca. Pamiętajmy, że mamy jeszcze jeden mecz i wierzymy, że przejdziemy do kolejnej rundy. Dziś przegraliśmy, ale graliśmy piłką. Stworzyliśmy dziś wiele okazji i innego dnia padłby inny wynik, ale najważniejsza jest nasza wiara w zespół i w każdego zawodnika. Będziemy walczyć dla tego klubu do końca.
O faulu na Pawle Wszołku w polu karnym
Nie mam zdania na ten temat. Na początku eliminacji LKE nie ma VAR-u, więc narzekanie nic nie da. Po prostu przegraliśmy. Teraz musimy się już skupić na niedzielnym meczu, pokazać charakter i wygrać.
O rewanżowym starciu
Myślę, że będzie on podobny do tego meczu. Wszystko będzie w naszych rękach. Wierzymy, że to się uda jak będziemy wykonywać to co do nas należy. Wyjdziemy z podobnym nastawieniem, z większą ilością pressingu i więcej... szczęścia by się przydało. Mamy jakość i mogliśmy dziś strzelić dwie, trzy, a może i cztery bramki. Mamy jeszcze jeden mecz by to odwrócić
O błędach w obronie
W Ekstraklasie jeszcze bramki nie straciliśmy. Oczywiście takie błędy się zdarzają czy mi czy innym zawodnikom. Jesteśmy drużyną. Dziś przytrafiło się to jednemu, a jutro przytrafi się to drugiemu. Grając podejmujemy wiele ryzyka, ale to się opłaca, bo wygrywamy więcej niż przegrywamy. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze. Musimy dalej wierzyć w siebie - to jest najważniejsze.
