https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Już najwyższa pora na porządki powyborcze

Lech Klimek
Uśmiechnięci politycy spoglądają z plakatów. Kampania wyborcza zakończyła się ponad miesiąc temu, plakaty wyborcze powinny już dawno zniknąć z miejsc, na których były prezentowane wyborcom. Czasem jednak, spacerując po mieście czy też po okolicznych miejscowościach, możemy natknąć się na uśmiechnięte twarze niedawnych kandydatów.

Nieusunięcie plakatów i haseł wyborczych oraz urządzeń ogłoszeniowych ustawionych w celu prowadzenia agitacji wyborczej jest traktowane jako wykroczenie. W przypadku, gdy komitety zapomną zdjąć swoje billbordy, po określonym czasie powinny one zostać usunięte na wniosek burmistrza lub wójta. Koszt tej operacji ponieść powinny oczywiście komitety wyborcze, które zaniedbały sprzątanie. Jeśli plakaty spadną na ziemię lub zostaną zerwane, pełnomocnik wyborczy może zostać ukarany grzywną za zaśmiecanie miasta lub wsi.

Według kodeksu wyborczego, pełnomocnicy wyborczy komitetów wyborczych obowiązani są usunąć plakaty, hasła oraz urządzenia ogłoszeniowe w terminie 30 dni po dniu wyborów. Ustawowo nie jest zdefiniowane, czym jest plakat, hasło czy urządzenie ogłoszeniowe, a zatem pojęciom tym należy nadać znaczenie takie, jak powszechnie używane.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska