Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamila Stawiarza czeka kosztowna operacja ucha. Wsparli go już bokserzy Mariusz Wach i Rafał Jackiewicz. Pomóż mu usłyszeć świat!

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
https://www.siepomaga.pl/kamil-stawiarz
23-letniego Kamila Stawiarza, który urodził się - jako wcześniak - z nieukształtowaną prawą małżowiną uszną i brakiem przewodu słuchowego, czeka operacja w Katowicach, której koszt wynosi 160 tys. zł (nie jest refundowana). Poszkodowanemu przez los mężczyźnie, który przeszedł już osiem operacji, pomogli m.in. dwaj znani bokserzy Mariusz Wach i Rafał Jackiewicz. Może i Ty dołożysz swą cegiełkę do tego, by pan Kamil usłyszał świat?

Aby pomóc Kamilowi Stawiarzowi i spełnić jego marzenie, można wziąć udział w licytacjach POD TYM ADRESEM

Jeśli chcesz wziąć udział w zbiórce w serwisie siepomaga.pl, LINK TUTAJ

- Pierwsze 11 miesięcy życia spędziłem w szpitalu. Tylko w tym czasie lekarze trzykrotnie przywracali mnie do życia, a oddychała za mnie rurka tracheostomijna. Żeby zabrać mnie do domu, rodzice musieli przejść specjalny kurs medyczny. To był warunek konieczny, żeby mógł zobaczyć w swoim życiu coś więcej niż tylko białe ściany sal chorych - wspomina pan Kamil.

- Moje problemy jednak trwają. Urodziłem się z nieukształtowaną małżowiną uszną i brakiem przewodu słuchowego. Przebyte operacje nie pomogły, a tylko pogorszyły mój stan zdrowia. Aby uratować słuch (teraz już słyszy tylko w połowie), a ucha w ogóle nie mam, tylko jakiś "placek", który gnije, muszę przejść kosztowną operację ratującą ucho. Na szczęście, na pomoc ruszyli mi obcy dla mnie ludzie i zorganizowali zbiórkę pieniędzy. Zaangażowali się w nią także ludzie sportu. Pięściarze Rafał Jackiewicz i Mariusz Wach nie pozostali obojętni na moje cierpienie - opowiada 23-latek.

- Pierwszą operację przeszedłem w 2011 roku w Małopolskim Centrum Oparzeniowo-Plastycznym, drugą już rok później, następnie trzecią. Po ostatniej zostałem na dodatek zarażony gronkowcem złocistym (MSSA). Rana na uchu wciąż się nie goiła. Niestety, nie pomogło kolejnych pięć zabiegów operacyjnych. Łącznie było ich więc aż osiem. Wszystko na marne. Mam zniszczone doszczętnie prawe ucho, które po prostu gnije. Stres po nieudanych operacjach doprowadził do kolejnych problemów. Przez nie nie jest w stanie pracować czy przystąpić do egzaminu na prawo jazdy. Żyję z renty i pomocy rodziców - podkreśla pan Kamil.

- Niestety, szukanie pomocy i organizowanie zbiórek nie zawsze spotykało się z empatią, także wśród bliskich. Ludzie opowiadali głupoty, że chcemy się po prostu wzbogacić, pojawiła się zazdrość. Nawet dalsza rodzina i znajomi zrobili się oschli. Doświadczyłem tego, że bardziej pomogą mi obcy ludzie niż własna rodzina. Mogłem i mogę liczyć tylko na rodziców. Sam się o tym przekonałem, że ludzie potrafią być okrutni. Na szczęście znaleźli się tacy, którzy postanowili pomóc. To mi daję siłę - zaznacza poszkodowany przez los.

- Przez lata szukałem specjalisty, który naprawi moje ucho po nieudanych operacjach. Nikt nie chciał się tego podjąć, lekarze rozkładali ręce, aż trafiłem na profesora Adama Maciejewskiego, wybitnego specjalistę, który znany jest w środowisku z tysięcy wykonanych operacji rekonstrukcyjnych i mikrochirurgicznych. Jako jedyny chirurg plastyczny z Polski należy do wybitnego grona Amerykańskiego Towarzystwa Medycznego, otrzymał - jako pierwszy Polak i jeden z niewielu Europejczyków - nagrodę im. Marco Godina, przyznaną przez Amerykańskie Towarzystwo Chirurgii Rekonstrukcyjnej i Mikronaczyniowej za swoje wybitne osiągnięcia - opowiada pan Kamil.

Prof. Maciejewski odpowiedział pozytywnie na wołanie o pomoc. To był po prostu cud. Pan Kamil jest przekonany, że trafił w najlepsze ręce na świecie: - Gdy się o tym dowiedziałem, popłakałem się ze szczęścia - przyznaje. Operacja ma odbyć się w Katowicach, jednak nie jest refundowana, a jej koszt wynosi 160 tys. zł. W celu zebrania pieniędzy zorganizowano zbiórkę w serwisie siepomaga.pl.

- Tę akcję prowadzą osoby, których nie znam. To dzięki nim ta zbiórka istnieje. Przy licytacjach pomagają mi też wspaniałe panie - Ewa, Kamila i Basia. Chociaż już swoje na mój temat usłyszałem, to mam w sobie tyle determinacji, że żadne słowo mnie już nie upokorzy. Na pomoc mi ruszyli pięściarze Mariusz Wach i Rafał Jackiewicz. To wspaniałe i miłe. Każda pomoc to dla mnie nadzieja na lepsze życie. Wierzę w dobrych ludzi, którzy to czytają. Wierzę, że pomogą mi spełnić marzenie i naprawić słuch. Wtedy będę mógł żyć bez codziennego strachu - zaznacza pan Kamil.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska