Firma Gerium, która jest właścicielem części drugiego terenu przy zalewie twierdzi, że plaża w tym miejscu mogłaby powstać już w następnym sezonie letnim. Stawia jednak warunek. Sąsiedni plan zagospodarowania dla terenu ma w tym miejscu dać inwestorowi wolną rękę w budowie osiedla. Oba plany mają zostać uchwalone przez radę miasta do końca roku.
Dziś południowo-wschodni brzeg zalewu otacza podziurawione ogrodzenie. Miłośnicy plażowania nielegalnie wdzierają się na niebezpieczny akwen. W roku dochodzi tu do kilkunastu wypadków, w tym śmiertelnych. Ludzie topią się lub spadają ze stromych klifów.
- Gdyby Zakrzówek był kąpieliskiem strzeżonym, z pewnością byłby bezpieczniejszy, a liczba wypadków mogłaby zmaleć - nie ma wątpliwości Filip Czyż, rzecznik Miejskiej Komendy Straży Pożarnej. Często w interwencjach muszą brać udział strażacy ze specjalistycznych grup ratownictwa nurkowego i wysokościowego. To trudne, czasochłonne i kosztowne działania.
Strzeżone kąpieliska z ratownikami i bojami wyznaczającymi miejsce do pływania mogłyby zmienić sytuację. Urzędnicy w projekcie planu zezwalają na ich budowę pod warunkiem, że plaże będą kamieniste. Miałaby tu powstać przystań dla łódek, ale nie dla motorówek. - Chcielibyśmy, aby kąpielisko na naszym terenie mogło powstać w następnym sezonie letnim - nie kryje Iga Dudziak z firmy Gerium. Ale to będzie możliwe tylko w przypadku, kiedy plany dla parku i obszaru między ulicami św. Jacka, a ul. Wyłom zostaną uchwalone do końca br. i pozwolą firmie zrealizować jej inwestycję.
I tu zaczynają się problemy Firma planuje postawienie osiedla 3-piętrowych bloków, na które nie godzi się kilka stowarzyszeń ekologów. Mimo że Gerium obniżyło już gęstość zabudowy przecinając budynki pasami zieleni i ich wysokość z pięciu do trzech pięter.
Rok temu urzędnicy przedstawili wstępną koncepcję planu dla rejonu, gdzie stanąć ma osiedle. Jeszcze bardziej ograniczyli możliwości zabudowy. Gerium zagroziło, że wycofa się zupełnie z inwestycji i jego teren na Zakrzówku nadal pozostanie niezagospodarowany. Ale koncepcja może ulec zmianie.
- Na razie ustalamy granice między terenami, które pozostaną zielone, a terenami zainwestowanymi. Inwestorzy będą musieli dostosować się do ustaleń planu - komentuje Elżbieta Koterba, zastępca prezydenta miasta. Gerium z decyzją o budowie kąpieliska czeka zatem na decyzję urzędu.
Projekt planu dla parku budzi jeszcze jeden spór. Stowarzyszenia ekologów mają za złe urzędnikom, że wyznaczyli miejsca pod punkty gastronomiczne w odległości zaledwie 100 m od zalewu. Boją się, że ich budowa zdewastuje środowisko. Urzędnicy zezwalają na postawienie dwóch restauracji. Budynki nie mogą zajmować więcej niż 200 i 300 mkw.powierzchni i być wyższe niż sześć metrów.
- Zdecydowaliśmy się na dwa większe obiekty obok zbiornika wodnego zamiast wielu małych, które miałyby negatywny wpływ na ład przestrzenny na tym obszarze - tłumaczy Koterba.Zapewnia, że w pozostałej części 80 hektarowego terenu zieleń będzie dobrze chroniona.
Na Zakrzówku w roku dochodzi do kilkunastu wypadków.
W lipcu 2011 r. z zalewu wyłowiono zwłoki 25-letniej Agnieszki, która zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach.
sierpień 2011 r. wyłowiono rozkładające się ciało mężczyzny. Prawdopodobnie spoczywało na dnie od 3 lat.
marzec 2012 r. z klifu do wody wpadł mężczyzna. Uratowali go nurkowie, którzy akurat trenowali na zalewie
sierpień 2011 r. zginął tu nurkujący mężczyzna.
Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!