- W tygodniu poprzedzającym spotkanie z Pogonią nasz etatowy bramkarz Krzysztof Pilarz nie uczestniczył w treningach z powodu choroby, pojawiła się więc szansa, że będę mógł zagrać - opowiada Trela. - O tym, że wrócę do bramki dowiedziałem się od trenera jednak dopiero na dzień przed meczem i przyznam, że bardzo ucieszyła mnie ta informacja - dodaje.
Przypomnijmy, że Trela wcześniej, po raz ostatni w bramce niecieczan zagrał 13 sierpnia w meczu wyjazdowym z ... Pogonią Szczecin, który zakończył się porażką „Słoników” 0:5.
- Przed piątkowym meczem z Pogonią, w szatni koledzy żartowali, że wracam do bramki akurat na spotkanie z drużyną ze Szczecina. Były to jednak słowa mające na celu zmobilizowanie mnie przed tym bardzo ważnym dla nas meczem. Tak naprawdę wspomniana konfrontacja w Szczecinie była już tak dawno, że o niej zapomniałem i na piątkowe spotkanie wyszedłem z czystą głową, w pełni zmobilizowany - podkreśla bramkarz Bruk-Betu Termaliki.
Ponad czteromiesięczny okres, podczas którego Trela pauzował, nie wpłynął negatywnie jego na postawę.
- Gdy wróciłem już do pełni zdrowia, cały czas ciężko pracowałem na treningach, z myślą, że kiedyś przyjdzie moment powrotu do bramki. Było to dla mnie nowe doświadczenie, wierzyłem, że kiedyś znów dostanę swoją szansę - przyznaje Trela, który, nim znów wystąpił w meczu ekstraklasy, w kilku spotkaniach zasiadł na ławce rezerwowych. Zaliczył także kilka spotkań w zespole rezerw, grającym w tarnowskiej „okręgówce”.
Przypomnijmy, że Trela miał bardzo udany początek obecnego sezonu. W inauguracyjnym meczu z Arką Gdynia, wygranym przez niecieczan 2:0, był mocnym punktem swojej drużyny. Pech dosięgnął go w 2. kolejce w spotkaniu z Cracovią, podczas którego doznał poważnego urazu głowy i trafił do szpitala.
- Teraz powróciłem do bramki po tym, jak choroba dopadła Krzyśka Pilarza - przypomina bramkarz „Słoników”. - Tak to już jest w naszym fachu, że często o tym, kto wychodzi na boisko, decydują wypadki losowe. Dla mnie ostatni mecz z Pogonią był bardzo ważnym wydarzeniem, gdyż dzięki dobremu występowi znów nabrałem dużej pewności siebie i trochę żałuję, że jesienna część sezonu już się zakończyła - przyznał bramkarz „Słoników”, który z dużymi nadziejami przystąpi do przygotowań do rundy wiosennej. - Chcę odpocząć przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego do wiosny. Podczas niego rozegramy kilka sparingów, w których postaram się pokazać z dobrej strony i powalczyć o miejsce w składzie - podkreślił Trela.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska