O Sandecji może mówić “mój klub” nie tylko z racji zaszczytu bycia kapitanem tej ekstraklasowej drużyny. Jako rodowity sądeczanin debiutował właśnie w Sandecji, i z niewielkimi przerwami jest wierny temu klubowi. Gra w Polonii Bytom i Kolejarzu Stróże były jedynie przygodami sportowymi i życiowymi, które służyły zdobywaniu doświadczeń oraz umiejętności. Piłkarz, mający teraz 31 lat, jest jednym z głównych filarów drużyny biało czarnych. Występuje na pozycji obrońcy. Ze wzrostem 191 cm bywa bardzo skuteczny. Kibice mówią o jego skuteczności w unikaniu kontuzji oraz czerwonych kartek dzięki czemu nie osłabia zespołu. Ma także umiejętność temperowania emocji kolegów w kryzysowych sytuacjach powstających podczas starć z rywalami.
Teraz, gdy Sandecji nie wiedzie się na ekstraklasowych boiskach, Dawid Szufryn odważnie mówi o ambicji drużyny do zgromadzenia kompletu punktów w czterech najbliższych spotkaniach. A to najbliższe z Legią Warszawa. Nie będzie łatwo.
Autor: Stanisław Śmierciak