Kasia z Rolnik szuka żony: Instagram
Kasia Cecot z programu TVP "Rolnik szuka żony" aktywnie prowadzi swój profil w mediach społecznościowych. Ostatnio 22 - latka z Szydłowa podzieliła się ze swoimi obserwatorami pięknymi zdjęciami z ukochanym Tomkiem. Oprócz fotografii, dziewczyna skomentowała także swój udział w show TVP, wyznała, że jest teraz najszczęśliwszą i pełną miłości kobietą. Przypominamy, że Kasia była jedna z trzech kandydatek pochodzącego z gminy Sadowie, w powiecie opatowskim Tomasza i mimo iż nie była wybrana przez rolnika w pierwszej kolejności to ostatecznie uczestnicy zdecydowali się dać sobie drugą szansę.
historię Kasi i Tomka szczegółowo opisujemy tutaj: Pełen emocji finał programu "Rolnik szuka żony". Kasia z Szydłowa i Tomek z gminy Sadowie wyznali sobie miłość!
Burzliwe perypetie Kasi i Tomka z sprawiły, że kibicowała im cała Polska. Choć niektórzy powątpiewali w trwałość uczucia, które połączyło parę to okazuje się, że po finale programu zakochani nadal są razem i planują wspólne święta.
Po zakończeniu telewizyjnego show Kasia umieściła na swoim Instagramie poruszający wpis.
- Nasza historia była pełna niespodzianek, zwrotów akcji, rozczarowania i bólu, ale to wszystko sprawiło, że jest wyjątkowa. Każdy pisze swoją historię, my teraz piszemy naszą. Mama, po powrocie z gospodarstwa, powiedziała mi bardzo mądre zdanie - jeśli macie być razem, to mimo wszystko będziecie. Wtedy pełna rozgoryczenia nie wierzyłam w nie, ale w miarę upływu czasu zrozumiałam, że ma rację. Jeśli dostaje się drugą szansę, trzeba z niej korzystać, póki jest dla nas dostępna. Lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż przez resztę życia myśleć „co by było gdyby…”. My korzystając z niej zaryzykowaliśmy i nie żałujemy. To właśnie dzięki naszemu pragnieniu do stworzenia stabilnego i poważnego związku jestem teraz najszczęśliwszą i pełną miłości kobietą, a lepszego Romea nie mogłam sobie wyobrazić. Każdy z nas popełnia błędy, jednak wygranym jest ten, który się do nich przyznaje
- pisze Kasia.
Uczestniczka "Rolnik szuka żony" podziękowała całej produkcji programu, zaznaczyła, że bez tych osób nie miałaby szansy poznać Tomka pomimo tego, że mieszkają dosyć blisko siebie.
- W mediach społecznościowych pojawia się wiele komentarzy. Za te pozytywne chciałabym z całego serduszka podziękować, a do tych negatywnych powiedzieć tylko jedno: Nie oceniajcie innych, kiedy nie znacie wszystkich składowych danej sytuacji, ani uczuć drugiej osoby. Każdy dostał możliwość przeżycia życia według własnych reguł i nikt nie powinien być przez to raniony. Jeśli miałabym szanse cofnąć się w czasie to ponownie, bez wahania, wysłałabym list do Tomasza K.
- podsumowała Kasia.
