Kastrujcie koty! Czym różni się kastracja od sterylizacji? Na pytanie odpowiada lekarz weterynarii Anna Klich z Vet Center w Olkuszu

Wielu właścicieli nie decyduje się na kastracje swoich kotów. Przez to wiele kotów choruje i umiera. Znacznie większym problemem są niewykastrowane koty „wychodzące”, które rozmnażając się, zwiększają bezdomność wśród tego gatunku. Warto podkreślić, że niewiele dzikich kotów dożywa starości, co więcej - niewiele z nich przeżywa młodość.

Czym różni się sterylizacja od kastracji?
- Sterylizacja i kastracja to dwa różne zabiegi. Kastracja to usunięcie narządów rodnych a sterylizacja jest podwiązaniem nasieniowodów u samców i jajowodów u samic. Generalnie w Polsce przyjęło się, że sterylizuje się samice a kastruje samce. W rzeczywistości kastruje się zarówno kocury i kotki.

Lepiej sterylizować czy kastrować?
- Lepiej jest kastrować. Właściwie to rzadko wykonuje się sterylizację, bo nie chroni przed chorobami i tak naprawdę nie ma żadnego celu w pozostawieniu narządów, które nigdy nie będą już czynne.

Coraz więcej słyszy się o tym, że kastracja kotów jest bardzo ważna. Dlaczego tak jest?
- Kastracja jest bardzo ważna, bo u niewykastrowanych kotów występuje duże ryzyko wystąpienia przeróżnych chorób. Są to na przykład nowotwory i ropomacicze. Kastracja pomaga też w walce z wciąż rosnącą bezdomnością kotów.

Te zagrożenia dotyczą młodych kotów czy tych starszych też?
- Te zagrożenia tak naprawdę pojawiają się już od samego początku ciąży u kotki.

Jakie szanse na przeżycie mają dzikie koty?
- Zdarzają się pojedyncze przypadki, gdy dzikie koty dożywają około dziesiątego roku życia, ale zdecydowana większość nie dożywa starości. Zabijają je na przykład: choroby wirusowe, inne zwierzęta, trutki i samochody. Takie koty żyją po kilka lat.

Czy istnieje antykoncepcja dla kotów?
- Tak. Istnieją specjalne tabletki i zastrzyki.

I taka antykoncepcja chroni przed chorobami, które zagrażają niewykastrowanym zwierzętom?
- Trzeba pamiętać, że to wiąże z zaburzeniami hormonalnymi, ropomaciczem i guzami na listwach mlecznych. Te guzy to znacznie większe zagrożenie niż u psów, bo przyjmuję się, że 80 procent tych guzów to guzy złośliwe, które będą dawać wznowy albo przerzuty do płuc.

Jaki jest koszt kastracji?
- Kastracja kocurów jest zdecydowanie tańsza. Kosztuje ona od stu do dwustu złotych. W przypadku kotki jest to od dwustu do trzystu złotych.

Inflacja przekroczy 16 proc. Z wysokimi cenami będziemy żyć dłużej