Burza przeszła nad Twoją miejscowością? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Radni chcą, aby gmina pozyskała w przyszłych latach pieniądze na ten cel z proekologicznych i antypowodziowych funduszy rządowych. Idzie o co najmniej kilka milionów złotych rocznie.
- Dzięki takim urządzeniom mieszkańcy mogą oszczędzać wodę i pieniądze. Ma to też zastosowanie przeciwpowodziowe. Osiedle domów, gdzie przy każdym byłby taki zbiornik, może przyjąć kilkaset litrów wody. To odciąża już wezbraną podczas ulew kanalizację i może uratować dom przed podmyciem - tłumaczy Wojciech Wojtowicz, radny PO. Według jego wyliczeń zbiorniki mające od 5 do 10 tys.litrów pojemności kosztują wraz z instalacją ok. 8-12 tys. zł.
Oczywiście można też nabyć większe w zależności od potrzeb. Gmina miałaby dotować ich kupowanie przez mieszkańców podobnie jak dotuje wymianę pieców węglowych. W tym wypadku gmina pokrywałaby 50 proc. wydatków, ale nie więcej niż 5000 zł
Wdrożenie "Krakowskiego programu małej retencji wód opadowych" ma zostać przegłosowane za dwa tygodnie. Dotacje mogą ruszyć w przyszłym roku.
Czytaj także:
- Deszcz zalewa Kraków i okolice. Utrudnienia w ruchu [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Kraków: woda wlała się na autostradę A4 [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Woda i błoto zalewają zwrotnicę - utrudnienia na trasie na os. Kurdwanów [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Czarna Góra: powódź zniszczyła drogę [ZDJĘCIA]
- Tarnów: podtopienia na ul. Szpitalnej [ZDJĘCIA INTERNAUTKI]
- Małopolska po burzach [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Nawałnica z gradem w Krakowie. Kilkadziesiąt interwencji [ZDJĘCIA]
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+