W sprawie zbiornika przeciwpowodziowego w Szczurowej więcej pytań niż odpowiedzi. Za kilka tygodni odbędą się konsultacje społeczne

Zgodnie z zapowiedziami Wód Polskich suchy zbiornik retencyjny o pojemności ok. 206 mln m3 ma powstać w ciągu dekady na granicy gmin Szczurowa (powiat brzeski) i Koszyce (powiat proszowicki). Ma być większy niż ten w Raciborzu, a zarazem największy w Polsce.

Z dostępnych na tym etapie informacji wynika, że aby powstał konieczne byłoby wysiedlenie około 750 mieszkańców i wyburzenie 250 domów. Do wysiedlenia w gminie Szczurowa przewidziano miejscowości Górka, Rząchowa i Kopacze Wielkie, a także przysiółek Brzezinki w Szczurowej. Po stronie gminy Koszyce zbiornik obejmowałby część wsi Morsko oraz Witów.

Wbrew oczekiwaniom radnych oraz samego wójta, a także mieszkańców gminy Szczurowa, którzy w piątek 4.10 wzięli udział w posiedzeniu komisji wspólnych, po dyskusji z przedstawicielami Wód Polskich pozostał niedosyt.

Zgodnie z założeniem planowany zbiornik przeciwpowodziowy ma na celu ochronę terenów położnych na północ od Wisły, m.in. Sandomierza. Padło pytanie o to, czy Wody Polskie mają w planie zabezpieczenie terenu samej gminy Szczurowa, ale uspokajające konkrety nie padły.

- Dla mieszkańców Szczurowej zagrożenie powodziowe w przeszłości nie istniało ze strony Wisły. Większym problemem dla naszej gminy była Uszwica, a ten zbiornik nas nie będzie chronił, ponieważ ma stanowić ochronę dla terenów położonych na północ, m.in. dla Sandomierza. Dla nas natomiast on będzie powodował dodatkowe zagrożenie w przypadku cofki z tego zbiornika na przykład do Uszwicy - obawia się Rafał Cierniak ze Szczurowej, który uczestniczył w piątkowym posiedzeniu.

Niedosytu nie kryje i sam gospodarz gminy. - Padały też proste pytania, na które nikt precyzyjnie nie potrafił odpowiedzieć, choćby o to, że gmina Szczurowa była zalewana od strony południowej i robiąc ten polder Wody Polskie blokują dopływ do przepompowni w Kwikowie, która przepompowywała tę wodę z powrotem do Uszwicy. Nie wzięli tego w ogóle pod uwagę - dodaje wójt Moskal.

Na przełomie listopada i grudnia planowane są konsultacje społeczne z mieszkańcami gminy Szczurowa, potrwają one trzy tygodnie.

- Wszyscy zainteresowani będą mieli możliwość zapoznania się z dokumentacją oraz składania uwag i wniosków drogą elektroniczną, drogą pocztową, osobiście – w formie pisemnej lub ustnie do protokołu w miejscu wyłożenia projektu Programu. W trakcie konsultacji zorganizowane zostaną cztery stacjonarne spotkania konsultacyjne. Na spotkaniach przedstawione zostaną wyniki Programu działań oraz wnioski z Prognozy oddziaływania na środowisko - przekazała Magdalena Gala, rzeczniczka RZGW w Krakowie.

Polder przeciwpowodziowy ma być tak zaprojektowany, aby nie będzie powodował cofki do mniejszych cieków wodnych wpadających do Wisły, stanowiąc zagrożenie powodziowe dla gminy Szczurowa. - Jednym z elementów dokumentacji będzie zaprojektowanie odpowiednich wałów cofkowych na tych ciekach, w odniesieniu do przyjętego maksymalnego poziomu napełnienia polderu - precyzuje rzeczniczka.

Jak podkreśla Magdalena Gala, polder przeciwpowodziowy w gminie Szczurowa jest składową działań w jednym z wariantów rozwiązań, które będą konsultowane w okresie od 29.11 do 19.12.2024.