https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kazimierz i Grzegórzki nie dla samochodów? Krakowianie obawiają się, by "Klimatyczny Kwartał" nie zamienił się w "Miasto bez mieszkańców"

Piotr Tymczak
"Klimatyczny Kwartał" to realizowany przez miasto projekt na Kazimierzu i w części Grzegórzek. Urząd przedstawił właśnie raport z konsultacji społecznych w sprawie tego przedsięwzięcia. Wśród postulatów są ograniczenia ruchu samochodowego na tym obszarze.
"Klimatyczny Kwartał" to realizowany przez miasto projekt na Kazimierzu i w części Grzegórzek. Urząd przedstawił właśnie raport z konsultacji społecznych w sprawie tego przedsięwzięcia. Wśród postulatów są ograniczenia ruchu samochodowego na tym obszarze. Piotr Szymaszek
"Klimatyczny Kwartał" to realizowany przez miasto projekt na Kazimierzu i w części Grzegórzek. Urząd przedstawił właśnie raport z konsultacji społecznych w sprawie tego przedsięwzięcia. Wśród postulatów są ograniczenia ruchu samochodowego na tym obszarze i wydłużenie czasu pobierania opłat w strefie parkowania. W mediach społecznościowych nie brak komentarzy krakowian, którzy obawiają się, że taka inicjatywa zamiast zachęcić do osiedlania się w centrum, przyczyni się do powstawania "Miasta bez mieszkańców", ale z hotelami, hostelami i apartamentami na wynajem.

FLESZ - Kreatywne myślenie to kluczowa kompetencja przyszłości KOMENTARZ

od 16 lat

- W dzielnicy Kazimierz bardzo trudno żyć z powodu hałasu, nadmiernego ruchu samochodowego wieczorami i w weekendy, nie jest bezpiecznie z powodu dużej ilości lokali i sklepów sprzedających alkohol. Brakuje podstawowych usług, zieleni. Nie ma również w centralnej części Kazimierza infrastruktury dla dzieci, placów zabaw - podkreśliła jedna z osób uczestniczących w konsultacjach dotyczących "Klimatycznego Kwartału".

Krakowski magistrat poinformował, że rozpoczyna się pierwszy etap dotyczący budowy parku przy ul. Karmelickiej. Teren inwestycji właśnie został przekazany wykonawcy.

Kraków. Rozpoczyna się pierwszy etap budowy parku przy ulicy...

Podobnych komentarzy było więcej, np. taki: "Mieszkańcy są wypychani z dzielnicy na rzecz turystów i usług oraz sklepów dla nich. Postępuje gentryfikacja obszaru i obawiam się, że za kilka lat będzie to wydmuszka dla turystów".

W konsultacjach głównie wypowiadali się mieszkańcy obszaru, który ma być objęty "Klimatycznym Kwartałem", a więc Kazimierza oraz fragmentu Grzegórzek (teren na wschód od torów kolejowych do al. Daszyńskiego). W uwagach dotyczących Kazimierza skarżyli się m.in. na nadmierny hałas po godz. 22, zbyt dużą liczbę lokali z alkoholem, zajmowanie chodników przez ogródki knajpiane, brak miejsc postojowych dla aut, brak zieleni np. na placach Nowym i Wolnica, czy ul. Starowiślnej, Krakowskiej, Józefa. W przypadku Grzegórzek pojawił się m.in. postulat pozostawienie dwukierunkowej ul. Grzegórzeckiej (planowany jest jeden kierunek od ronda Grzegórzeckiego w stronę ul. Dietla), zwracano uwagę na problem związany z retencją wody w rejonie al. Daszyńskiego (sugerowano, że tam gdzie to możliwe powinna być zieleń zamiast płyt chodnikowych).

W przypadku rozwiązań transportowych w raporcie z konsultacji zaznaczono, że rekomendowane jest rozszerzenie czasu funkcjonowania strefy płatnego parkowania na obszarze Kazimierza i Grzegórzek, tak by obowiązywała w godz. 8-21, a także wprowadzenie opłat w niedzielę (obecnie płatne parkowanie obowiązuje od poniedziałku do soboty w godz. 10-20).

W dokumencie zaznaczono też, że projekty zmian w organizacji ruchu, wprowadzające tzw. sektorową organizację ruchu (np. propozycje jednego kierunku ruchu ul. Starowiślnej) nadal wzbudzają różne, często emocjonalne oceny skuteczności tych działań.

"Część rozmówców postulowała wprowadzenie radykalnych ograniczeń w ruchu drogowym i wprowadzenie na obszarze całego Kazimierza obszaru ruchu pieszego. Były to głównie opinie osób, które deklarowały, że zaobserwowały taką organizację dzielnic historycznych w innych krajach, choć lokalnym przykładem jest Stare Miasto" - zapisano w raporcie.

Podczas rozmów w ramach konsultacji zwracano też uwagę na brak konsekwencji we wprowadzaniu zmian i to zarówno postrzeganych jako prosamochodowe, jak i prorowerowe. "Dotyczy to zwłaszcza korytarza Dietla-Grzegórzeckiej i wielokrotnych
zmian decyzji oraz terminów wprowadzania nowej organizacji ruchu, co w efekcie prowadzi do utraty wiarygodności i konsekwencji
w działaniu urzędu" - podkreślono w dokumencie.

Główne założenia "Klimatycznego Kwartału", realizowanego przez Zarząd Transportu Publicznego, mają na celu doprowadzenie do redukcji emisji dwutlenku węgla. Projekt jest elementem działań w ramach europejskiej inicjatywy Climat KIC Deep Demonstration oraz efektem zobowiązania władz Krakowa do osiągnięcia zeroemisyjności do 2050 r. Przedsięwzięcie jest realizowane w oparciu o ideę miasta 15–minutowego, czyli takiego kształtowanie przestrzeni, aby podstawowe usługi (sklep, poczta, szkoła, przedszkole, park, apteka, kawiarnia itp.) zlokalizowane były w obrębie 15 minut spacerem lub rowerem od miejsca zamieszkania. Uczestnicy konsultacji wskazywali, że główne braki dotyczące usług to przychodnia i żłobki.

Na terenie "Klimatycznego Kwartału" zameldowanych jest 11 415 osób (stan na marzec 2021). W konsultacjach wzięło udział niewielu z nich. W punktach konsultacyjnych przeprowadzono wywiady z łącznie ok. 140 osobami (63 proc. – mieszkańcy obszaru; 37 proc. – osoby spoza obszaru). Do tego odbyły się warsztaty (w dyskusji wzięło udział około 20 osób), a w geoankiecie wzięło udział 210 osób. Przygotowano też ankietę dla przedsiębiorców (łącznie zebrano 14 ankiet elektronicznych i 26 papierowych).

W mediach społecznościowych w ostatnim czasie pojawiło się natomiast wiele komentarzy mieszkańców Kazimierza i Grzegórzek, jak i innych dzielnic Krakowa, którzy mają sporo obaw, dotyczących polityki transportowej realizowanej w centrum Krakowa. Obawiają się, że ograniczanie ruchu samochodowego, redukcja miejsc parkingowych nie pomoże, a może pogłębić problem ubytku mieszkańców na tym terenie. Zwracają też uwagę, że zmniejszenie ruchu na Kazimierzu i części Grzegórzek przeniesie korki, hałas i spaliny w inne rejony miasta.

- Należy patrzyć na miasto jako jedną tkankę i popatrzyć szerzej ile wyrządzimy szkody klimatowi przez objeżdżanie jeszcze szerszym łukiem centrum. Wydzielanie takich fragmentów przy jednoczesnym upośledzaniu komunikacji między dzielnicami i braku nowych szybkich połączeń alternatywnych spowoduje jeszcze większe korki - skomentowała jedna z mieszkanek.

Krakowianie zwracają uwagę, że przeprowadza się na nich eksperymenty transportowe i społeczne, nawiązując do profilu, założonego w mediach społecznościowych "Kraków pierwszym miastem bez mieszkańców - Eksperyment społeczny".

Urzędnicy dalej natomiast pracują nad "Klimatycznym Kwartałem". - Raport z konsultacji jest aktualnie analizowany. Po okresie świątecznym będziemy przedstawiali propozycje zmian w ramach "Klimatycznego Kwartału" - informuje Sebastian Kowal z ZTP.

Za przygotowanie "Klimatycznego Kwartału" odpowiada firma A2P2, z którą miasto podpisało umowę na kwotę 424 350 zł. O realizację tego zamówienia ubiegała się też prestiżowa duńska firma Gehl Architects. Jej ofertę odrzucono, bo nie spełniała polskich wymogów. W ZTP postanowiono jednak podpisać dodatkową umowę z firmą Gehl (na kwotę 84 870 zł; bez przetargu, bowiem zamówienie nie przekraczało 130 tys. zł), dotyczącą zagospodarowania placu Wolnica, co wzbudziło duże kontrowersje. W listopadzie pokazano efekt prac firmy Gehl, które nie są odkrywcze. Na jednym z głównych miejsc Kazimierza proponuje się m.in. wymianę nawierzchni, więcej zieleni i zagospodarowanie terenu wokół fontanny. Mieszkańcy i radni przekonują, że o takie rozwiązania wcześniej wnioskowali i sami by je wymyślili bez trwonienia publicznych pieniędzy.

Główne zadania określone w ramach "Klimatycznego Kwartału":

  • przywrócenie ul. Dietla charakteru rezydencyjnego;
  • nowa rola ul. Krakowskiej po remoncie;
  • rewitalizacja placu Wolnica;
  • stworzenie ulic-ogrodów
  • przebudowa i rewitalizacja placu Nowego;
  • przebudowa i rewitalizacja ul. Starowiślnej;
  • park Kolejowy i rowerostrada;
  • zielony plac Grzegórzecki.
Wideo

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
John
"tak jest w Amsterdamie i w Berlinie!"

Niewazne jak tam jest. My tu chcemy inaczej. Jak wam sie nie podoba to zostawcie to, zrobimy to bez was.
Ł
Łukasz F. i Łukasz G.
23 grudnia, 11:53, Gość:

Wybraliście sobie Majchrowskiego i Platfusów do Rady Miasta to macie co chcieliście. Zapier..lać teraz MPK-iem i rowerkami. Niech robią na was swoje eksperymenty

Tylko nie "eksperymenty", żadne "eksperymenty"! My wdrażamy sprawdzone i skuteczne rozwiązania, tak jest w Amsterdamie i w Berlinie!

G
Gość
Wybraliście sobie Majchrowskiego i Platfusów do Rady Miasta to macie co chcieliście. Zapier..lać teraz MPK-iem i rowerkami. Niech robią na was swoje eksperymenty
G
Gość
23 grudnia, 08:02, podatnik:

To miasto jest chore, tak jak kaczyński ze swoimi pachołkami w rządzie.

Miastem rządzi Majchrowski, który był członkiem PZPR od 1965 do 1981 r. i urodził się i mieszkał w czerwonym Sosnowcu. Większość w Radzie Miasta ma Platforma Obywatelska, która tworzy koalicję z ruchem Majchrowskiego. Gdzie tu rządzi PIS? Chyba pora na wizytę u psychiatry.

Ł
Łukasz F. i Łukasz G.
23 grudnia, 11:01, Nosz kur.:

Tak, świetny pomysł, powinien być zakaz posiadania samochodu jak się mieszka w mieście - no, chyba ze jest się urzędnikiem albo prezydentem - wtedy można oczywiście mieć 2 samochody plus limuzynę w szoferem, wjeżdżać wszędzie i wszędzie parkować za darmo. A wy, reszto mieszkańców, holoto i prostaki, którzy chcą w mieście żyć wygodnie - przesiadać się na rower! Nieważne czy jest akurat 36 stopni na plusie czy -15 i leje, czy macie na głowie dom, pracę, dzieci, zakupy i opiekę na chorymi rodzicami - zapier... rowerkiem grzecznie albo zapchanym empekiem, z 4 siatami w rękach i dwójką dzieci uwieszoną rękawa, 2 godziny w jedną stronę, potem powrót tez 2-3 godziny, do łóżka grzecznie o 24 po odwaleniu wszystkich obowiązków, o 5 rano pobudka i DO ROBOTY, zasuwaj i grzecznie płac coraz większe podatki, BO PRZECIEZ TA ARMIA URZEDNIKÓW MUSI Z CZEGOS ŻYC!!

Samochód to jest dla poważnych ludzi -- dla ludzi na stanowiskach, którzy robią coś dla miasta -- a dla was zrobiliśmy ścieżki rowerowe, i jeszcze wam, hołoto niewdzięczna, mało?!

N
Nosz kur.
Tak, świetny pomysł, powinien być zakaz posiadania samochodu jak się mieszka w mieście - no, chyba ze jest się urzędnikiem albo prezydentem - wtedy można oczywiście mieć 2 samochody plus limuzynę w szoferem, wjeżdżać wszędzie i wszędzie parkować za darmo. A wy, reszto mieszkańców, holoto i prostaki, którzy chcą w mieście żyć wygodnie - przesiadać się na rower! Nieważne czy jest akurat 36 stopni na plusie czy -15 i leje, czy macie na głowie dom, pracę, dzieci, zakupy i opiekę na chorymi rodzicami - zapier... rowerkiem grzecznie albo zapchanym empekiem, z 4 siatami w rękach i dwójką dzieci uwieszoną rękawa, 2 godziny w jedną stronę, potem powrót tez 2-3 godziny, do łóżka grzecznie o 24 po odwaleniu wszystkich obowiązków, o 5 rano pobudka i DO ROBOTY, zasuwaj i grzecznie płac coraz większe podatki, BO PRZECIEZ TA ARMIA URZEDNIKÓW MUSI Z CZEGOS ŻYC!!
g
grzeg
Są dwie możliwości.

Pierwsza jest taka, że ludzie de facto rządzący Krakowem (oni, a nie Majchrowski, który chyba już na wszystko machnął ręką i nic mu się nie chce) chcą świadomie zniszczyć tę kluczową część miasta. Chcą zniszczyć elementarne prawo ludzi do normalnego codziennego życia.

Druga, że mamy do czynienia z jakąś być może naukowo ciekawą pandemią "pseudo-ekologiczną" (pseudo, co podkreślam), z fanatycznymi psychologicznymi przejawami.

Ciekaw jestem, co będzie dalej.
Ł
Łukasz F. i Łukasz G.
23 grudnia, 10:08, Rhw:

Z miasta nie zrobi się nigdy oazy spokoju! To chore ideologiczne podejście nie mające nic wspólnego z rzeczywistością !

Usunięcie ruchy samochodowego czy debilne ograniczenie przejazdu (Dietla po remoncie) to "ślepa uliczka a nawet droga" do wyrzucenia mieszkańców, bo nie da się żyć tylko z rowerem !

MYŚLCIE, wiem że to trudne !

Jak "nie da się"? Już my was przekonamy, że da się! Już wy się, hołoto, przekonacie, że da się! Nie będziecie mieli innego wyjścia!

R
Rhw
Z miasta nie zrobi się nigdy oazy spokoju! To chore ideologiczne podejście nie mające nic wspólnego z rzeczywistością !

Usunięcie ruchy samochodowego czy debilne ograniczenie przejazdu (Dietla po remoncie) to "ślepa uliczka a nawet droga" do wyrzucenia mieszkańców, bo nie da się żyć tylko z rowerem !

MYŚLCIE, wiem że to trudne !
Z
Zbigniew Rusek
Na Dietla pwoinni przywrócić po 2 pary ruchu w każdym kierunku (trzeci bezpośrednio przed skrzyżowaniami z sygnalizacją), aprzy czym prawy powinien bc nieco szereszy, by swobodnie po nim jeździły autobusy i powinna tam wrócić linia 184 (i 484). Co do samego kazimierza, to w ogóle aut w Krakowie jest generalnie za dużo i dobrze byłoby, gdyby osoby, ktore chcą mieszkac w Krakowie nie posiadały samochodu (w tak przeludnionym mieście nie może być tak, że każdy ma auto). Grzegórzecka powinna być dwukierunkowa (przywrócić jezdnię oraz zlikwidować to zwęzenie przy dawnej klinice - chodnik tam miał 1,5 metra, a ruch pieszy jest tam niewielki).
G
Gość
"Klimatyczny Kwartał" to realizowany przez miasto projekt na Kazimierzu i w części Grzegórzek

A kto w ogóle prosił owo anonimowe "miasto" o jakieś "klimatyczne kwartały"? Bo ja sobie nie przypominam, żeby w ogóle ktokolwiek.
G
Gość
Pomalują beton na zielono i będzie ekologicznie
a
amelia fujara !
Tylko pojazdy użyteczności publicznej, służb publicznych, albo samochody dostawcze w określonych godzinach. Dość bezczelnej zabawy pyrkawami, smrodzenia i odstawiania cyrku. Na piechotę, albo specjalnymi ekologicznymi pojazdami miejskimi też można się poruszać po tym mieście.
p
podatnik
To miasto jest chore, tak jak kaczyński ze swoimi pachołkami w rządzie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska