Maaskant: to decyzja emocjonalna
Kazimierz Moskal ze spokojem przyjął informację o tym, że to właśnie on w najbliższych tygodniach będzie prowadził Wisłę. Nie kryje jednak, że był trochę zaskoczony decyzjami władz klubu.
- Nie zastanawiam się w tym momencie, czy moja praca w roli pierwszego trenera będzie tymczasowa czy potrwa dłużej - twierdzi Moskal. - Przede wszystkim musimy się skoncentrować na tym, żeby wygrać mecze, które pozostały nam do końca rundy. Nie będę w tej chwili mówił, kto będzie grał, jakie będą zmiany w składzie. Na dzisiaj sam przecież nie wiem, kogo będę miał przed meczem z Górnikiem Zabrze do dyspozycji.
Moskal, zapytany, jak trenerzy przyjęli zmianę trenera, mówi: - Każda zmiana niesie ze sobą jakieś odczucia piłkarzy. Myślę jednak, że zawodnicy podejdą do tego profesjonalnie i zareagują pozytywnie na to wszystko, co się ostatnio dzieje wokół drużyny. Muszą to zostawić za sobą, muszą myśleć o tym, co przed nimi.
Obecny trener Wisły ma kilka tygodni spokoju. Na razie nie wiadomo, jaka będzie jego przyszłość, choć nie można wykluczyć, że jeśli pójdzie mu bardzo dobrze, to w klubie rozważą opcję z pozostawieniem Moskala na dłużej. To raczej jednak mało prawdopodobne, bo poszukiwania nowego szkoleniowca już ruszyły i nawet są kandydaci.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!
Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!