Kęty. Kolejny odcinek północno-zachodniej obwodnicy centrum miasta ułatwia życie kierowcom. Jakie są dalsze plany? ZDJĘCIA

Oddany do użytku odcinek ma 475 m. W ramach wykonanych tutaj prac poza nową drogą, chodnikami i ścieżkami rowerowymi wybudowano tutaj wiadukt kolejowy w ciągu linii 117 Kalwaria Zebrzydowska - Lanckorona - Wadowice - Andrychów - Bielsko-Biała i nowe rondo na przecięciu ulic Sobieskiego i Młodzieży Polskiej. Z związanych było jednocześnie szereg prac obejmujących instalacje podziemne. Szacunkowy koszt tej inwestycji wyniósł ponad 11 mln zł.

- Był to na pewno najtrudniejszy pod względem technicznym i najdroższy etap całej obwodnicy - podkreśla Marcin Śliwa, zastępca burmistrza Kęt.

Do zakończenia całej północno-zachodniej obwodnicy Kęt pozostały jeszcze dwa etapy, ale wielu kierowcom z dzielnicy Nowe Miasto czy os. Wyszyńskiego oddane już odcinki ułatwiają życie, szczególnie podróżującym przez Podlesie w kierunku Bielska czy Wilamowic.

Tymczasem w kęckim urzędzie przygotowują inwestycję dotyczącą następnego fragmentu obwodnicy.

- Jest to odcinek o długości kilkuset metrów między ulicami Sobieskiego i Klasztorną - mówi zastępca burmistrza.

Gmina posiada już dokumentację i ma zapewnione pieniądze z Programu Polski Ład. Wartość tej części inwestycji szacowana jest na ok. 4 mln 950 tys. zł z czego wspomniane dofinansowanie ma wynieść ponad 4 mln 702 tys. zł, a udział własny gminy niewiele ponad 247 tys. zł. Jeśli nie będzie niespodzianek, może być oddany późną jesienią 2023 roku.

Po zakończeniu tego etapu pozostanie jeszcze jeden, ok. 2-kilometrowy fragment, ale w terenie o ograniczonej zabudowie, co stanowi ułatwienie dla realizacji prac.

Przypomnijmy, że pod koniec 2020 roku oddany został do użytku prawie 500-metrowy odcinek od ul. Staszica do ul. Mickiewicza z włączeniem do ronda na drodze wojewódzkiej 948.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS