Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kęty. Szaleniec wyprzedzał na przejściu dla pieszych. O krok od tragedii. Chłopca i jego ojca uratował refleks

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Policja zatrzymała kierowcę, który - wyprzedzając na przejściu dla pieszych - omal nie doprowadził do tragedii.
Policja zatrzymała kierowcę, który - wyprzedzając na przejściu dla pieszych - omal nie doprowadził do tragedii. Pixabay
W Kętach, ulicą Partyzantów, mknął drogowy szaleniec, który – wyprzedzając na przejściu dla pieszych, omal nie potrącił przechodzących ojca z 9-letnim synem. Do tragedii nie doszło tylko dzięki refleksowi przechodniów.

Kierowca jednego z samochodów, zgodnie z przepisami, zatrzymał się przed oznakowanym przejściem, aby umożliwić pieszym przejście przez ulicę. Niestety, jadący za nim kierowca audi, podjął manewr wyprzedzania w chwili gdy na pasach był już dziewięcioletni chłopiec oraz jego ojciec.

- Dziecko, widząc nadjeżdżający rozpędzony pojazd, natychmiast się cofnęło unikając w ten sposób potrącenia – relacjonuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy oświęcimskiej policji. - Kierowca audi, 21-letni mieszkaniec gminy Kęty, zatrzymał się kilka metrów poza pasami. Zdał sobie sprawę z karygodnego złamania przepisów, które mogłoby doprowadzić do potrącenia dziecka.

Policjanci przeprowadzili z kierowcą rozmowę dotycząca konsekwencji łamania przepisów, a następnie nałożyli na niego mandat karny w kwocie 1500 złotych oraz 15 punktów karnych.

Z kolei 9-letniemu chłopcu, oraz jego ojcu, mundurowi pogratulowali spostrzegawczości oraz refleksu. Gdyby nie szybka ocena zagrożenia, z pewnością doszłoby do tragedii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska