https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kęty. To już jest koniec – KPS rezygnuje z seniorów!

Jerzy Zaborski
Warto zapamiętać ten zespół, który sportowo uratował dla Kęt zaplecze ekstraklasy. Klub przegrał jednak organizacyjnie i nie wiadomo, czy kiedyś jeszcze w mieście nad Sołą będzie można obejrzeć mecze I ligi siatkarzy.
Warto zapamiętać ten zespół, który sportowo uratował dla Kęt zaplecze ekstraklasy. Klub przegrał jednak organizacyjnie i nie wiadomo, czy kiedyś jeszcze w mieście nad Sołą będzie można obejrzeć mecze I ligi siatkarzy. Fot. Jerzy Zaborski
Na tydzień przed upływem terminu zgłoszeń do nowego sezonu w Kętach zdecydowano o rezygnacji z prowadzenia seniorów, a skupieniu się jedynie na pracy z młodzieżą w Kęczaninie.

Przygoda kęczan z zapleczem siatkarskiej ekstraklasy trwała cztery lata. Zespół sportowo się obronił, bo w meczach play-out pokonał Energę Omis Ostrołęka w minimalnej liczbie trzech spotkań. Potem dla klubu zaczął się trudniejszy „mecz”, bo o organizacyjne przetrwanie, którego nie udało się wygrać, choć kibice mieli nadzieję, że będzie inaczej. Wszak w poprzednich latach kęcka seniorska siatkówka także była nad przepaścią, ale udało się jej wyjść obronną ręką.

- Powiedziałem, że bez odpowiedniego zabezpieczenia finansowego nie ma sensu pchać się do gry, żeby po kilku tygodniach wycofywać się z rozgrywek – podkreśla Marek Błasiak, prezes i zarazem trener KPS Kęty. - Na dzisiaj zostaliśmy z drugą połową transzy wsparcia z gminnej kasy, czyli 75 tys. zł. Co za takie pieniądze można zwojować? Jest najwyżej na poziomie czwartoligowej drużyny piłkarskiej. Stanowisko władz gminy jest jednoznaczne. Nie zamierza utrzymywać seniorskiej siatkówki, a jedynie się do niej dołożyć. Może dla niektórych to prawie to samo, ale „prawie” robi jednak wielką różnicę.

Marek Błasiak boleje nad decyzją, którą musiał podjąć, bo przecież tak naprawdę sprawa rozbija się o niewielkie - jak na zaplecze ekstraklasy - pieniądze. Kęczanie w ostatnich latach ograli sezon budżetem, który nie przystoi do pierwszoligowych realiów. - Musiałby się znaleźć sponsor strategiczny, który wyłożyłby minimum 350 tys. zł. Wtedy moglibyśmy się udać na rozmowy do miasta i zacząć myśleć o szybkim budowaniu zespołu – twierdzi Błasiak. - Może jak w innych pierwszoligowych klubach przeczytają o jakie pieniądze nam idzie, to pękną ze śmiechu, ale, niestety, takie są kęckie realia. Najwyraźniej w Kętach nie ma zapotrzebowania na siatkówkę, co mnie bardzo dziwi, skoro miasto rozpoznawalne jest właśnie przez siatkówkę i ma takich ambasadorów tej dyscypliny jak Piotr Gruszka, czy Mateusz Mika.

Jakie są plany kęckiej siatkówki na kolejny sezon? - Mamy wiele grup młodzieżowych, zarówno dziewcząt, jak i chłopców, więc będziemy z nimi pracować. Mamy przecież wiele sukcesów w pracy z siatkarskim narybkiem – podkreśla Błasiak. - W seniorskiej siatkówce będziemy się bawić na poziomie wojewódzkim, czyli w III lidze, gdzie do tej pory występował nasz drugi zespół.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Realista
Z tym prezesem- trenerem nikt o zdrowych zmysłach nie wyłoży pieniędzy na ten klub. Zresztą w czasie sezonu już powoli wykruszali się sponsorzy. Ten chory układ nie pozwolił zmienić kiepskiego trenera i budować drużynę na innych zasadach. Wyników nie było żadnych, ciągła walka o utrzymanie, już w poprzednim sezonie tylko dzięki układom przy zielonym stoliku udało się pozostać w I lidze.
D
D.N
No i wychodzi mieszanie polityki ze sportem, to jest chore żeby w mieście Gruszki i Miki nikt nie chciał wyłożyć realnie małych pieniędzy, chodź z drugiej stronie przy takiej nagonce na siatkówkę przez nowe władze nie ma się co dziwić że nikt nie chce pakować się w to bagienko.
Miasto które powinno promować się dzięki siatkówce, teraz odstawia ją na drugi plan. Bardzo podobają mi się wypowiedzi nowego Burmistrza na temat na przykład Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, ale to co zrobił z Kęcką siatkówką woła o pomstę do nieba i popularności mu to raczej nie przyniesie
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska