Czytaj także:
Sądecka policja dowodziła, że pokrzywdzony brał udział w bójce, skoro został ranny. Sąd nie znalazł na to dowodów i w grudniu 2010 r. oczyścił chłopaka z zarzutów. Pół roku później ruszył proces cywilny o odszkodowanie. W maju tego roku postępowanie zawieszono do czasu wydania przez biegłych opinii na na temat uszczerbku na zdrowiu ofiary.
- Na podstawie tej opinii sąd zadecyduje, czy wypłacić zadośćuczynienie w żądanej wysokości - mówi mecenas Marek Eilmes, pełnomocnik Michała Gronia.
Pół miliona ma wynagrodzić szkody, jakie poniósł młody sądeczanin. W miejscu oka nosi szklaną protezę. Cierpi na nawracające ropne zapalenie kanalików łzowych, które trwale uszkodziła kula. Ma zaburzenia lękowe, nie może znaleźć pracy. Dodatkowe 18 tys. zł odszkodowania to roczna renta (1500 zł miesięcznie), którą mieliby wypłacać pozwani.
Igor Mitek, starszy radca Prokuratorii Generalnej, reprezentującej Skarb Państwa, przekonuje, że opinia biegłych nie przesądza o zasadności roszczeń rannego. - Brak też podstaw do uznania działań podejmowanych przez policję za niezgodne z prawem - dodaje Mitek.
Tak samo uważa mecenas Dariusz Opałek, reprezentujący Sandecję. Przypomina on, że masowa impreza klubowa odbywała się w amfiteatrze, a do zajść doszło przed wejściem do parku.
- Za porządek w amfiteatrze odpowiadała wynajęta przez klub firma ochroniarska i tam żadnych incydentów nie było - przekonuje Opałek.
Nie ma mowy, żeby klub płacił
Andrzej Danek, prezes MKS Sandecja, twierdzi, że klub nie zapłaci zadośćuczynienia poszkodowanemu sądeczaninowi. - To nie nasza wina, że poza terenem parku doszło do zamieszek, w których ucierpieli ludzie - zauważa Danek. - Jeśli sąd uzna roszczenie poszkodowanego, to z pewnością będziemy się odwoływać od takiego orzeczenia. Nie ma możliwości, żeby klub wypłacił komukolwiek tak ogromną sumę.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+