Przy kasach pod stadionem Cracovii stanęła kolorowa, odpustowa zabawka. Psuje wizerunek nowoczesnego obiektu i placu przed nim, ale ma pełnić pozytywną funkcję. Po wrzuceniu monety z maszyny wyłania się piłka na wysięgniku. Kopiemy w nią, a automat liczy nam siłę uderzenia.
Zabawka ma być atrakcją dla dzieci przychodzących na stadion i możliwością rozładowania stresu wśród kibiców, którzy stoją w kolejce po bilety. Maszyna ma pojawiać się tylko w tygodniu kiedy Cracovia gra mecz u siebie.
Powinni iść i wykopać te barany na Błoniach razem z pomysłodawcami,za każdego płacić kopaczom po 5 zł.
j
jzs
tam nigdy nie ma kolejki
W
Wierność
Wczoraj kibicowali Wiśle,potem palili własne szaliki,przerzucili się na inną wiarę,a teraz chcą żeby nazywać ich kibicami cracovii...ŻENADA
B
Bando
Czy rowerki wodne po Wiśle
k
krk
pajacu
J
Jarmark przy Kałuży
to najczęściej kopany byłby ten piłkarz a nie piłka. Ta wieśniacka koszulka wzbudza agresję ! Taka pidżama albo obozowy drelich.
j
jarosław
to na stadionach jest już wielu (z tym że udają hetero supersamców) więc nie trzeba ich dawać. Wyzywanie innych od "pedałów", zgolenie pały na łyso, ubranie dresiku, napompowanie się koksem...etc nie zmieni ci ani twoim kolegom frustratom orientacji z homo na hetero.
PS. Pomysł choć rzeczywiście nieestetyczny, to całkiem fajny trzeba przyznać :)
k
k
Chyba nie sugerujecie, że tam są jakiekolwiek kolejki po bilety?
k
kris
wymachuja kondonami firmu unimil
J
JżS!
hahah jeszcze karuzele tam dajcie i pedalow z balonikami:D
