Do zdarzenia doszło około godziny 17.30. Dwaj mężczyźni zwrócili uwagę, że jadący przed nimi citroen wykonuje dziwne manewry: przekracza oś jezdni, zjeżdża na pobocze itp.
- Mężczyźni postanowili sprawdzić czym spowodowane jest takie zachowanie kierowcy i kiedy nadarzyła się okazja, zatrzymali go. Po otwarciu drzwi samochodu wszystko stało się jasne. Wyczuwając silną woń alkoholu natychmiast zabrali kluczyki, by uniemożliwić dalszą jazdę kierowcy, a następnie wezwali policję - relacjonuje asp. szt. Marcin Jamroży z KPP w Miechowie.
Przeprowadzone przez policjantów badanie kierowcy wykazało, że miał 3,27 promila alkoholu we krwi. Zatrzymany to 43-letni mieszkaniec gminy Kozłów. Trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut. Poza tym, że był pijany, nie miał prawa jazdy, które stracił je kilka lat wcześniej za... kierowanie w stanie nietrzeźwym. Z tego względu będzie odpowiadał w warunkach recydywy: grozi mu do pięciu lat kara pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
- Postawa mężczyzn zasługuje na uznanie, gdyż dalsza jazda sprawcy w tym stanie mogła zakończyć się tragicznie. Przypomnijmy, że każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości. Taką osobę należy niezwłocznie oddać w ręce Policji. Pamiętajmy jednak by w takich sytuacjach w pierwszej kolejności zadbać o bezpieczeństwo swoje i innych. Kiedy nie mamy pewności, że zrobimy to w sposób bezpieczny, lepiej powiadomić Policję i poczekać na przyjazd funkcjonariuszy - mówi asp. Jamroży.
KONIECZNIE ZOBACZCIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
Follow https://twitter.com/dziennipolskiWIDEO: Jak się zachować w przypadku kolizji, a jak w czasie wypadku? - rady policjanta
Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska