Zawartość cukru w diecie Polaków wziął pod lupę Narodowy Fundusz Zdrowia. Z opublikowanego właśnie raportu wynika, że w ciągu dekady (w latach 2008-2017) przeciętna ilość cukru spożywanego przez każdego z nas wzrosła o 6,1 kg. Rocznie pod różnymi postaciami zjadamy już 44,5 kg tego składnika!
Do naszych żołądków najczęściej trafiają tzw. cukry przetworzone, dodawane do różnego rodzaju produktów spożywczych. Od 2008 r. ich roczne spożycie przez statystycznego Polaka zwiększyło się o blisko 12 kg. To efekt m.in. mody na dosładzane napoje, po które masowo sięgają zarówno dorośli, jak i dzieci. – Trudno się temu dziwić, bo ich ceny nierzadko są niższe niż zwykłej wody mineralnej, a tego rodzaju produkty są w dodatku szeroko promowane, często przez osoby cieszące się dużą popularnością i autorytetem – komentuje Ewa Borek, prezes Fundacji MY Pacjenci.
Fatalne nawyki żywieniowe prowadzą do epidemii nadwagi i otyłości. Z cukrzycą mierzy się już blisko 3 mln Polaków. Średnio co dwie godziny medycy w Polsce są zmuszeni amputować stopę choremu, u którego cukrzyca doprowadziła do powstania owrzodzeń i ciężko gojących się ran.
Oblężenie przeżywają gabinety diabetologów. Jak wskazuje dr hab. med. Beata Kieć-Wilk, specjalista diabetologii z Oddziału Klinicznego Chorób Metabolicznych krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego, pod jej opiekę trafia coraz więcej pacjentów, a cukrzyca typu 2 pojawia się u coraz młodszych chorych, co ma bezpośredni związek z sięganiem po przetworzone jedzenie, bogate w cukier.
Ministerstwo Zdrowia ze słodką trucizną chce walczyć kampaniami promującymi zdrowy styl życia. Eksperci apelują o bardziej stanowcze kroki i proponują m.in. specjalny podatek, który skutkowałby wzrostem cen sztucznie dosładzanej żywności. Pomysł jego wprowadzenia wraca od lat, do tej pory żaden polski rząd nie zdecydował się jednak na jego realizację.
Zabójcza miłość do słodkiej diety
Według szacunków w Polsce aż trzech na pięciu dorosłych ma nadwagę, co czwarty otyłość. Dodatkowe kilogramy to również problem wśród dzieci i młodzieży. Nadwaga dotyczy już 44 proc. chłopców i 25 proc. dziewcząt, a liczba mierzących się z nią najmłodszych rośnie.
Lekarze nie mają wątpliwości, że za armię za ciężkich Polaków odpowiada nadmierne spożycie cukru, który w przetworzonej formie dodawany jest do coraz większej liczby produktów spożywczych. Ceną za modę na „kolorowe napoje” i „śmieciowe jedzenie” jest zaś epidemia groźnych chorób cywilizacyjnych. Eksperci NFZ oceniają, że tylko zbyt częste sięganie po napoje słodzone cukrem skutkuje rocznie 1,4 tys. zgonów. A miłośnicy takich napojów umierają średnio o 15 lat wcześniej od rówieśników, którzy pragnienie wolą gasić wodą.
Zbyt duża ilość „słodkiego proszku” przyczynia się m.in. do rozwoju cukrzycy. Tylko w 2017 r. Narodowy Fundusz Zdrowia wydał na leczenie tej choroby blisko 1,8 mld zł, a według szacunków w 2025 r. koszty jej terapii mogą przekroczyć 2,4 mld zł. Liczba pacjentów dotkniętych tą chorobą gwałtownie wzrasta, coraz więcej z nich wymaga również specjalistycznej pomocy z powodu powikłań. Średnio co dwie godziny medycy w Polsce są zmuszeni amputować stopę choremu, u którego cukrzyca doprowadziła do powstania owrzodzeń i ciężko gojących się ran. Przesłodzona dieta prowadzi także do chorób pęcherzyka żółciowego i dróg żółciowych, bezdechu sennego, próchnicy, jest czynnikiem ryzyka nowotworów, chorób zwyrodnieniowych kolan oraz nadciśnienia, na które coraz częściej cierpią też dzieci. W ciągu ostatnich pięciu lat liczba najmłodszych pacjentów z tym schorzeniem wzrosła dwukrotnie.
Dla ekspertów takie statystyki nie są zaskoczeniem, bo na grzechy żywieniowe Polaków, które popełniamy od najmłodszych lat, zwracają uwagę od dawna. Resort zdrowia liczy, że złe nawyki uda się zmienić dzięki działaniom edukacyjnym i kampaniom społecznym. Ministerstwo Łukasza Szumowskiego przygotowało m.in. cykl spotów telewizyjnych i radiowych pod hasłem „Planuję Długie Życie”, promujących zdrowy styl życia. Do zmiany diety namawia również NFZ. Fundusz właśnie uruchomił specjalny serwis internetowy ze zdrowymi jadłospisami (diety.nfz.gov.pl). Porady są darmowe, wystarczy podać kilka podstawowych danych (m.in. wagę i wzrost), żeby uzyskać propozycję zbilansowanych posiłków dostosowanych do indywidualnych potrzeb. Zdaniem ekspertów to jednak nie wystarczy.
– Doświadczenie pokazuje, że kampanie społeczne w praktyce mają niewielką skuteczność. Z działaniami promocyjnymi powinny iść w parze również poważne zmiany legislacyjne. Stworzenie obowiązku wyraźnego oznaczania dosładzanych produktów i zakazu kierowania ich reklam do dzieci, finansowanie porad dietetyków w ramach poradni podstawowej opieki zdrowotnej czy wprowadzenie tzw. podatku cukrowego – wskazuje Ewa Borek, prezes Fundacji MY Pacjenci.
– Nawet jeśli wyższe ceny – które byłyby skutkiem wyższych podatków – nie zniechęciłyby Polaków do sięgania po takie produkty, to zyskalibyśmy chociaż dodatkowy budżet na pokrycie kosztów leczenia chorób powodowanych przez nadwagę i otyłość – dodaje.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski do specjalnej akcyzy podchodzi ostrożnie, wskazując, że takie rozwiązanie wymagałoby szerokiej debaty. O jej doliczanie do cen przesłodzonych napojów od dawna apeluje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która epidemię otyłości i nadwagi uznaje za jedno z największych zagrożeń dla zdrowia ludzkości na całym świecie. Na „cukrowy podatek” zdecydowała się już m.in. Francja, Wielka Brytania czy Meksyk. Z danych WHO wynika, że w tym ostatnim kraju dwa lata po wprowadzeniu dodatkowych opłat sprzedaż słodzonych napojów spadła o ok. 8 proc. Meksykanie zaczęli za to chętniej sięgać po butelkowaną wodę.
WIDEO: Jaki wpływ ma na nas cukier?
Źródło: 20m2 Łukasza/x-news
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
