Początek był piorunujący w wykonaniu jawiszowiczan. Każda piłka lecąca w stronę oświęcimskiej bramki, „śmierdziała” golem. Już w 4 minucie Michał Kralczyński trafił głową do siatki.
Potem Jakub Latanik wykorzystał nieporozumienie obrońcy z bramkarzem, więc przymierzył do „pustaka”. Ten zawodnik miał potem jeszcze dwie wyborne okazje do wpisania się na listę strzelców. Gdyby je wykorzystał, lider mógłby już tylko myśleć o honorowym pożegnaniu się z meczem.

Mocny kwadrans gospodarzy zakończył Michał Kralczyński, który – płaskim strzałem z rzutu wolnego – umieścił piłkę w siatce tuż przy słupku.
Potem dobre okazje mieli jeszcze Konrad Jędrusik (groźny strzał z wolnego) i Bartosz Baran (strzał z bliska).
Wśród oświęcimian najlepszą okazję do otwarcia wyniku miał Fabian Krawiec. Przegrał jednak pojedynek z Maciejem Pomietlarzem.

„Lato” wszędzie, aż zwariowało i oszalało jego serce
Po zmianie stron oświęcimianie starali się szukać pierwszego gola, aby jak najszybciej wrócić do gry. Tymczasem wśród gospodarzy dwie kolejne dobre okazje zmarnował Jakub Latanik. A kibice są przyzwyczajeni, że popularny „Lato” często „dziurawi” siatkę bramki przeciwników.
Wreszcie, w zamieszaniu, Piotr Bułaś z bliska wpakował piłkę do siatki i w szeregi gości wróciła nadzieja, że jeszcze nie wszystko stracone.
Wtedy jednak „odpalił” Jakub Latanik. Z bliska posłał piłkę do siatki, a radość rozładował zdjęciem koszulki, co jest wbrew przepisom.

- Przełamanie przyszło w najbardziej odpowiednim momencie, kiedy lider myślał o podniesieniu głowy i doprowadzeniu do nerwowej końcówki. Mój gol przywrócił istniejący porządek na boisku, czyli naszą dominację. Było to jednostronne spotkanie – ocenił 18-letni Jakub Latanik. - Kilka zmarnowanych okazji sprawiło, że narastała we mnie sportowa złość. Po zdobyciu gola musiałem eksplodować. Górę wzięła spontaniczność.
LKS JAWISZOWICE II – UNIA II OŚWIĘCIM 5:1 (3:0)
Bramki: 1:0 Kralczyński 4, 2:0 Latanik 9, 3:0 Kralczyński 17, 3:1 Bułaś 73, 4:1 Latanik 79, 5:1 Baran 80.
JAWISZOWICE II: Pomietlarz – Żmudka, K. Jędrusik (75 Krzywolak), Stawowy, Czarnecki – Baran, Sojka, Jasek (75 Iwanicki), Kralczyński, Latanik (82 Komendera) – Drabczyk (60 Brzychcy).
UNIA II: Zguda – Seneszyn (70 Spadek), Chowaniec, Kot (46 Marek), Zuchara – Jarnot (25 Dzidek), Gandurski (70 Pietras), Michał Barciak (80 Nagi), Janiga (25 Bułaś) – Pawela, Krawiec.
Sędziował: ŁUKASZ ŁABAJ (OŚWIĘCIM). Żółte kartki: Brzychcy, Latanik, Grzywa (trener) – Janiga, Chowaniec. Widzów: 160.
Inne mecze 12. kolejki:
- Solavia Grojec – Soła Łęki 0:2, Przeciszovia – Zgoda Malec 2:0, Puls Broszkowice – Poręba Wielka 0:2, Zatorzanka Zator – Iskra Brzezinka 0:2, Hejnał Kęty – Sygnał Włosienica 2:1, Skawa Podolsze – Strumień Polanka Wielka 1:4.



Inne zdjęcia z meczu LKS II Jawiszowice - Unia II Oświęcim:
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Groził nożem policjantom! Potem sami ratowali napastnikowi życie
- Obwodnica Oświęcimia już robi wielkie wrażenie. Tak wygląda po dwóch latach budowy
- Oświęcim w wieczornej i nocnej odsłonie nabiera blasku
- Rośnie nowy most nad Wisłą. Sama stalowa konstrukcja waży tyle co... 123 słonie!
- KIBICE. Re-Plast Unia Oświęcim – Straubing Tigers w hokejowej Lidze Mistrzów. WIDEO
- Jubileusze małżeńskie w Brzeszczach. Nawet 65 lat razem!
