Klasa okręgowa Kraków, grupa III. Drużyna Górnika Wieliczka to mieszanka rutyny i młodości. "Za klub pójdą w ogień"

Górnik po spadku z IV ligi niespodziewanie zanotował w poprzednim sezonie kiepski wynik. Po rundzie jesiennej (w jej trakcie z klubu odszedł trener Marek Holocher) zamykał tabelę. Odwołanie wiosennych rozgrywek (zespół miał prowadzić wspomniany Nędza) sprawiło, że nie spadł do klasy A. W zimie doszło do "wietrzenia szatni".

- Kontynuuję pracę z drużyną przygotowaną przez trenera Nędzę - mówi Mariusz Szarek. - Nie mamy "armii zaciężnej". Niemal wszyscy zawodnicy mocno utożsamiają się z klubem, to wychowankowie, niektórzy są tu od początku swojej przygody z futbolem, lub piłkarze, którzy kiedyś tu grali. Za Górnika pójdą w ogień. To będzie połączenie rutyny i młodości, liczę, że ta mieszanka będzie naszym atutem. Cel minimum to miejsce w środku tabeli, będziemy walczyć, aby być w górnej połowie.

W zespole jest kilka nowych twarzy. Dołączyli (część graczy jeszcze przed wiosną) m.in. obrońcy Tomasz Idzi i Szymon Rudzik (obaj Dziecanovia), napastnicy Eryk Zagaja (nowo zgłoszony) i Jarosław Juras (Gdovia), pomocnik Bartosz Musiał (Halniak Maków Podhalański), w składzie jest też trener Karol Nędza (obrońca), który wrócił do gry. - Mamy też grupę zdolnych juniorów. Być może dołączy do nas jeszcze bramkarz i napastnik - mówi trener.

W Górniku plany są długofalowe, drużyna ma kiedyś walczyć o powrót na wyższy szczebel. - Były takie rozmowy, klub docelowo ma grać w czwartej lidze. Mamy dużo młodych zawodników, potrzebują jeszcze przynajmniej roku, aby przywyknąć do seniorskiego futbolu w klasie okręgowej - mówi Szarek.

Sezon w grupie III klasy okręgowej Kraków rozpocznie się 8-9 sierpnia. Górnik jednak swój pierwszy mecz - na wyjeździe z Wiarusami Igołomia - rozegra dopiero 12 sierpnia (środa). W najbliższą sobotę natomiast w Pucharze Polski w Podokręgu Wieliczka zmierzy się na wyjeździe w derbach z Wieliczanką (godz. 17).

Sportowy24.pl w Małopolsce