Wiceliderująca Gościbia wygrała w Rzeszotarach i zachowała niewielką stratę do prowadzącej Węgrzcanki. W I połowie to gospodarze mieli więcej z gry, ale byli bardzo bardzo nieskuteczni. Kilka świetnych szans zmarnował Sz. Pamuła, m.in. "ostemplował" słupek. Lepiej nastawiony celownik mieli goście, tuż przed przerwą po kontrze A. Biela z 20 m posłał piłkę do siatki.
Kilka minut po zmianie stron przyjezdni zadali drugi cios - Maciej Biela trafił przy dalszym słupku z okolicy narożnika "16" - czym znacznie zwiększyli swoje szanse na zwycięstwo. Tempo wprawdzie wkrótce się w końcu przełamało (Chodźko z 10 m w zamieszaniu), lecz później znów brakowało skuteczności. A gdy kontrę Gościbi wykończył Irzyk (dopełnił formalności strzałem do pustej bramki po zagraniu A. Bieli), stało się jasne, że losy meczu są rozstrzygnięte.
Tempo Rzeszotary - Gościbia Sułkowice 1:3 (0:1)
Bramki: 0:1 A. Biela 41, 0:2 Maciej Biela 51, 1:2 Chodźko 61, 1:3 Irzyk 87.
Tempo: Burkat - Lasek, Zdun, T. Burda, Kornio (82 Bitka) - Sz. Pamuła, Serweta (46 Ł. Kotaś), Piaskowski (65 Grochal, 88 Gawor), Chodźko, M. Kuc - Gołoś.
Gościbia: Światłoń - A. Wyrwała (46 Sroka), Jędrzejowski, P. Stokłosa (85 K. Ostafin), Golonka - Krzywoń (72 Duda), Ławrowski, Maciej Biela (65 Mardaus), Irzyk - T. Ostafin (85 Krupa), A. Biela.
Sędziował: Piotr Nowak. Widzów: 200. Żółte kartki: Kornio - P. Stokłosa, Sroka.
Relacje z innych meczów tej kolejki:
ORZEŁ MYŚLENICE - RABA DOBCZYCE