FLESZ - Koronawirus. Rząd zaostrzył kwarantannę
Stowarzyszenie odnotowało m.in. agresywne zachowanie wobec studentów z Chin ze strony polskich studentów Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, brutalne pobicie pochodzącego z Chin kucharza, który od 25 lat mieszka we Wrocławiu, czy też żądanie rodziców przedstawione dyrekcji jednego z międzynarodowych przedszkoli, by usunąć z pracy nauczycieli azjatyckiego pochodzenia.
Z kolei w centrum Warszawy grupa młodych kobiet i mężczyzn wykrzykiwała szyderczo "Koronawirus!" w stronę trzech studentek uczelni Collegium Civitas pochodzących z Wietnamu. W Łukowie trzech nastolatków zaatakowało mieszkankę miasta narodowości wietnamskiej.
Krzyczeli do niej, że "jest z Chin", "ma koronawirusa" oraz "K…wo won!", obrzucili ją też śmieciami, spluwali w jej stronę, a gdy próbowała odejść, podążali za nią.
Córka pacjenta z Lublina, który zmarł na koronawirusa: Z tat...
Także osoby należące do innych mniejszości spotykają się z ksenofobią i są bezpodstawnie podejrzewane o zarażanie koronawirusem, np. w ostatnich dniach wiele hosteli, powołując się na nowe rozporządzenia, domagało się, by osoby niepolskiego pochodzenia, głównie Ukraińcy, natychmiast opuścili wynajmowane pokoje. W internecie pojawiają się ksenofobiczne komentarze i teorie spiskowe.
- Wirus rasizmu i nienawiści jest równie groźny jak koronawirus! - mówią przedstawiciele Stowarzyszenia "Nigdy Więcej". Przypominają, że ostatnio obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową, ustanowiony przez ONZ dla uczczenia ofiar pokojowej demonstracji w Sharpeville w Republice Południowej Afryki.
