https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kociarz Roku 2013. Krakowianin Tomasz Argasiński buduje domy dla bezdomnych kotów

Magda Hejda
Tomasz Argasiński z kotką Emi. Laureat nagrody uczy, jak łatwo i tanio zrobić solidne schronienie dla bezdomnych zwierzaków
Tomasz Argasiński z kotką Emi. Laureat nagrody uczy, jak łatwo i tanio zrobić solidne schronienie dla bezdomnych zwierzaków Justyna Szramowska
Tomasz Argasiński z otrzymał tytuł Kociarza Roku 2013, przyznawany przez miesięcznik "Cztery łapy". Laureat od kilku lat działa w Fundacji Czarna Owca Pana Kota, która m.in buduje domki dla zwierząt.

Wybierzcie z nami Superpsa i Superkota! [ZOBACZ KANDYDATÓW]

Jesteś pierwszym weganinem, który otrzymał statuetkę Kociarza Roku.
Tak, wszystko na to wskazuje. Kilka lat temu w Hiszpanii spotkałem Irlandczyka, który był wegetarianinem. Przegadaliśmy wiele godzin i wtedy pojawiła się refleksja, że to ma głębszy sens, że taka dieta nie jest fanaberią. Zostałem wegetarianinem, a potem weganinem, czyli wyeliminowałem z diety wszystkie produkty odzwierzęce, nawet jajka, mleko czy miód.
Zmieniło się moje postrzeganie świata, również świata zwierząt. W pewnym momencie zrozumiałem, że jeśli chcę być uczciwym wobec siebie, nie mogę jednych zwierząt głaskać, a drugich zjadać. Dla mnie każde zwierzę niezależnie czy to jest kot, czy świnia jest indywidualnością, posiadającą skomplikowaną psychikę. Niby dość prosta konstatacja, ale trudno to zrozumieć i poczuć.

Kiedy zainteresowałeś się bezdomnymi kotami?

Po powrocie z Hiszpanii, zacząłem przyglądać się kotom, żyjącym na moim podwórku, przynosiłem im jedzenie, a potem na jakiejś imprezie jedna dziewczyn powiedziała, że wychodzi, bo musi nakarmić bezdomne koty. To była Joasia Wydrych z Fundacji Czarna Owca Pana Kota. Zaintrygowała mnie. Okazało się, że zachorowała karmicielka kotów i Joasia z Pauliną Skotnicką przez pół roku karmiły kilkadziesiąt kotów, w kilkunastu miejscach. Na przygotowanie jedzenia trzeba było poświęcić co najmniej godzinę, roznoszenie zajmowało następne trzy. Wracały do domu po pierwszej w nocy. Dziewczyny sterylizowały koty, budowały dla nich domki. To nie był dobry patent, kartonowe pudła przemakały.

I postanowiłeś pomóc?

Zacząłem kombinować jak tanio i w łatwy sposób, bez używania skomplikowanych narzędzi, zrobić solidne schronienie dla kotów. Zbudowaliśmy prototyp, materiały pochodziły głównie z recyklingu: skrzynki po owocach, folie, styropian. Zaczęliśmy razem budować domki dla kotów, ale to nas przerosło, przekonaliśmy się, że nie tędy droga. Tkanka miejska ulega przeobrażeniom, ubywa miejsc, które dają schronienie wolno żyjącym kotom, sami nie damy rady wybudować lokum dla tysięcy krakowskich kotów. Doszliśmy do wniosku, że trzeba zmobilizować i nauczyć innych. Od trzech lat prowadzimy warsztaty "Kot nie ślimak, domku nie nosi". Za każdym razem przychodzi 20 - 25 osób od przedszkolaków do emerytów. Przychodzi sporo mężczyzn, chcą się nauczyć, żeby potem zbudować domek dla kotów na swoim podwórku.

Ile domków zbudowaliście?
Podczas samych warsztatów ponad 150. Zdarza się, że ludzie, którzy biorą udział w warsztatach, dopytują się, jak nam jeszcze można pomóc i pomagają na różne sposoby? W fundacji pomieszkuje zawsze kilka do kilkanastu kotów, które czekają na dom. My nie mamy samochodu, jeśli trzeba z kotem jechać do lecznicy często korzystamy z pomocy naszych zmotoryzowanych "warsztatowiczów". Działamy głównie w Krakowie, ale prowadziliśmy też warsztaty w Bielsku-Białej, w Gdańsku, Jaworznie, w Katowicach.

Opracowałeś też instrukcję budowy domku dla kota.
Tak, jest dostępna na stronie fundacji. Korzystają z niej nie tylko osoby prywatne, ale też inne organizacje pomagające kotom. I o to właśnie chodzi.

W fundacji nie wszystko kręci się wokół kotów?
Nie, nie chcemy być kojarzeni wyłącznie z kotami. Pomagamy też innym zwierzętom. Ponadto Owca, organizuje warsztaty empatyczności dla dzieci i młodzieży, na których uczymy szacunku do wszystkich zwierząt. Do tej pory wzięło w nich udział ponad 1700 przedszkolaków i uczniów. To są zajęciach interaktywne, multimedialne, dzieci same dochodzą do pewnych wniosków, często zaskakują nas dojrzałością i kreatywnością. Żeby skutecznie pomagać zwierzętom, trzeba docierać do ludzi, edukować na różnych płaszczyznach. Fundacja m.in. wydaje książki, realizujemy filmy dokumentalne, ostatnio na temat sytuacji zwierząt na Białorusi. Organizowaliśmy też warsztaty dla białoruskich aktywistów ratujących zwierzęta. Promujemy również diety roślinne.

Czym jest dla ciebie tytuł Kociarza Roku?

Kociarz Roku to nagroda dla całej fundacji. Nie byłoby Kociarza Roku, gdyby nie Czarna Owca Pana Kota, gdyby nie Joasia Wydrych, gdyby nie Pan Kot.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wnikliwa
W czerwcu tego roku uratowali DWA GOŁĘBIE I PUSTUŁKĘ!!!!
A później sprawdźcie rozliczenia finansowe które są KPINĄ w żywe oczy, darowizny w setkach tysięcy a uratowanych zwierząt kilka na rok!!!!
A
Ania
Witam. Miałam przyjemność poznać Tomka-Kociarza Roku kilka miesięcy temu kiedy szukałam kotka do adopcji i trafiłam na Fundację Czarna Owca Pana Kota. Powiem krótko,byłam zaskoczona inteligencją, wiedzą i podejściem do kotków nasycone miłością :) Cieszmy się,że są tacy ludzie jak Tomek i Asia i pomagajmy im bo wtedy oni mają większe możliwości pomocy zwierzakom.
i
internautka
Gdy czyta się takie artykuły wraca wiara w ludzi. Podziwiam Tomka, nie dość, ze weganin to jeszcze czynnie pomaga innym zwierzakom:)
n
no co?!
Co to jest?! Twarz?!
f
fan :)
Taki czlowiek to skarb, nie tylko dla bezbronnych zwierzęta ale też dla ludzi, którzy mogą uczyć się od Tomka jedynego właściwego traktowania zwierzęta :):)
B
Brawo!
GO Vege!
m
miki
Oby takich wspaniałych osób było jak najwięcej!
m
mpm
Super, że są tacy ludzie jak Tomek! Powodzenia!
l
[email protected]
Tomku, jesteś dobrym człowiekiem, chciałaby się mieć takich ludzi obok, dlatego gdybyś kiedyś zawitał do Wrocławia, to serdecznie zapraszamy:)
J
JOZEK
chlopie jestes wielki! SZACUN !
J
JOZEK
chlopie jestes wielki! SZACUN !
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska