https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolęda u parafian z gorlickiej bazyliki raz na dwa lata

Lech Klimek
Wizyta duszpasterska to dla księży i ich parafian okazja, by się poznać i porozmawiać o radościach i problemach
Wizyta duszpasterska to dla księży i ich parafian okazja, by się poznać i porozmawiać o radościach i problemach Lech Klimek
To dla parafian z gorlickiej bazyliki zmiana wręcz rewolucyjna. Od tego roku księża z wizytą duszpasterska będą się zjawiać u nich co drugi rok. W tym odwiedzą tych mieszkających w Stróżówce po prawej stronie drogi wojewódzkiej nr 977 w kierunku Zagórzan.

FLESZ - Kolejne niedziele bez handlu. Od stycznia zaostrzenie przepisów

Kapłani trafią też do tych mieszkających przy ulicach: Asnyka, Bardiowskiej, Bieckiej, Hallera, Kapuścińskiego, Kołłątaja, Korczaka, Kromera, 11 Listopada, Niepodległości, Norwida, Ogrodowej, Okrzei, Potockiego, Stróżowskiej, Tuwima i Wesołej.
- To oczywiście nie wynika z naszego lenistwa - mówi ksiądz Stanisław Ruszel, proboszcz bazyliki. - Taka zmiana podyktowana jest sugestiami parafian. Trudno nie było się z nimi zgodzić, że kończenie kolędy około 23 to już przesada. Również, gdy zaczynaliśmy o 8 rano w dni robocze, to też nie było najlepsze rozwiązanie - dodaje.
Kapłani z bazyliki odwiedzają parafian od soboty, 28 stycznia. Na internetowej stronie parafii podawany jest porządek wizyt.
- Oczywiście w każdą niedzielę podajemy lokalizacje, w których będziemy - dopowiada proboszcz. - Informacja jest też na naszej tablicy ogłoszeń - podkreśla.
Kolęda jest dobrym momentem, żeby opowiedzieć kapłanowi o swoich problemach. U siebie w domu parafianie mogą się czuć mniej skrępowani i chętniej rozmawiają o tym, co ich trapi. To też bardzo dobry moment, żeby porozmawiać o pozytywnych rzeczach, które przydarzyły się w ciągu roku.
- Często dziadkowie nie mają nawet komu pochwalić się zdolnymi wnukami, więc trzeba ich wysłuchać - podkreśla ksiądz Stanisław Ruszel.
Dla proboszcza bazyliki czas odwiedzin u parafian to jeden z najważniejszych okresów roku.
- Waga tych spotkań to również jeden z powodów zmian – mówi proboszcz. - To nie może być tak, że kapłan ma tylko kilka minut na szybką modlitwę na kilka słów z domownikami. Gdy się pędzi od drzwi do drzwi, nie ma czasu na skupienie, na taką prawdziwą celebrację takiego spotkania – podkreśla.
Przygotowanie do wizyty księdza jest proste. Na stole, najlepiej przykrytym białym obrusem należy przygotować krzyż, zapaloną świecę, wodę święconą - informuje proboszcz Ruszel.
Ważne jest, by w czasie wizyty duszpasterskiej w domu byli wszyscy domownicy.
- Można też położyć w zasięgu wzroku księdza zeszyty z religii, oczywiście, jeśli w domu są dzieci uczęszczające na religię - dodaje z uśmiechem kapłan.
Ksiądz Ruszel podkreśla, że nie ma obowiązku składania datków księżom chodzącym po kolędzie: - Ofiary z racji kolędy, jeżeli mamy oczywiście takie życzenie, należy składać w kopertach na tacę w kościele - dodaje.
Inny ksiądz mówi, że parafianie nie zawsze stosują się do tej zasady i często wręczają kapłanom koperty z różną zawartością. Wiele osób wkłada do niej 10 zł, inni nawet 100 złotych. Górna granica zależy od zawartości portfela wręczającego. Zwykle drobne pieniądze dostają ministranci towarzyszący kapłanowi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
PKPInterCity

To są komentarze Katolików ?

G
Gosc
28 grudnia, 13:14, ccc:

Nie wpuszczam żadnego duszpasterza - nie jestem baranem żeby mnie ktoś pasł i miał z tego jakieś korzyści - bo ja nie mam. tylko ewentualnie stratę.... czasu i pieniędzy.

28 grudnia, 23:54, Gosc:

Jesteś pier........ Ty obszczymurku kto żąda od ciebie pieniędzy ty chamie będziesz się smalil w gorącej smole

Gorzej bo że jesteś baranem to za delikatnie się słyszy jesteś parszywym knurem smierdzacym

G
Gosc
28 grudnia, 13:14, ccc:

Nie wpuszczam żadnego duszpasterza - nie jestem baranem żeby mnie ktoś pasł i miał z tego jakieś korzyści - bo ja nie mam. tylko ewentualnie stratę.... czasu i pieniędzy.

Jesteś pier........ Ty obszczymurku kto żąda od ciebie pieniędzy ty chamie będziesz się smalil w gorącej smole

G
Gosv
28 grudnia, 13:14, ccc:

Nie wpuszczam żadnego duszpasterza - nie jestem baranem żeby mnie ktoś pasł i miał z tego jakieś korzyści - bo ja nie mam. tylko ewentualnie stratę.... czasu i pieniędzy.

Ty jolopie głupi księdzu drzwi zamykać a jak zdechniesz to zechcą usługi twojego pogrzebu twi bliscy powinni cię zakopać jak szczura pod płotem

G
Gość
28 grudnia, 13:14, ccc:

Nie wpuszczam żadnego duszpasterza - nie jestem baranem żeby mnie ktoś pasł i miał z tego jakieś korzyści - bo ja nie mam. tylko ewentualnie stratę.... czasu i pieniędzy.

Pozdrawiam towarzysza. Beee...

c
ccc

Nie wpuszczam żadnego duszpasterza - nie jestem baranem żeby mnie ktoś pasł i miał z tego jakieś korzyści - bo ja nie mam. tylko ewentualnie stratę.... czasu i pieniędzy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska