FLESZ - Koronawirus - kwarantanna w całej Polsce

- Po prawie trzech latach przerwy zwiększamy częstotliwość połączeń na lotnisko - zapowiadał już kilka tygodni temu Michał Drewnicki, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.
Teraz, na pytanie czy m.in. w związku z odwoływanymi kolejnymi lotami do i z Balic (zagrożenie koronawirusem) i tak planowane jest zwiększenie liczby kursów pociągów, Michał Drewnicki odpowiada: "w tym momencie kolej ma mieć zmieniony rozkład, a więc wszystkie wcześniejsze plany będą wprowadzone w życie".
Przypomnijmy, że ograniczenia w liczbie kursów kolejowych do Balic spowodowane były toczącą się od lat, przedłużającą się modernizacją torów. Pociągi z Krakowa na lotnisko kursowały tylko raz na godzinę. - Najistotniejszą zmianą w marcowej korekcie rozkładu jazdy będzie przywrócenie 30-minutowej częstotliwości pociągów do stacji Kraków Lotnisko w miejsce dotychczasowych kursów zastępczej komunikacji autobusowej - zaznaczają w Kolejach Małopolskich.
Od 15 marca możliwość dojazdu koleją w kilkanaście minut do centrum Krakowa zyskają pasażerowie z takich osiedli jak Wadów, Wzgórza Krzesławickie, Grębałów i Lubocza.
Początkowo na wyremontowanych peronach zlokalizowanych przy ul. Organki (Kraków Nowa Huta) oraz przy ul. Blokowej (Kraków Lubocza) zatrzyma się jednak tylko 8 pociągów osobowych (trzy składy jadące w kierunku Dworca Głównego i pięć jadących w przeciwną stronę, m.in. SKA3P Kraków Główny 14:10 – Kraków Lubocza 14:24 - Kraków Nowa Huta 14:30 – Tarnów 15:28), które - jak wyjaśniają kolejarze - "ze względu na prowadzone prace torowe pomiędzy stacjami Podłęże i Kraków Główny kursują tą trasą okrężnie". - Pozwoli to na wstępną weryfikację potencjału tego obszaru Krakowa w przewozach pasażerskich - zaznaczają w Kolejach Małopolskich.
- Przywrócenie kursów pociągów do Nowej Huty to jeden z etapów odbudowy połączeń kolejowych w tym rejonie Krakowa. Bierzemy pod uwagę zwiększenie w przyszłości liczby kursów do przystanku w Ruszczy. Dalszy rozwój połączeń będzie uzależniony od zakończenia prac modernizacyjnych na pozostałych liniach na terenie Krakowa oraz od wybudowania kolejnych przystanków - podkreślał niedawno na naszych łamach Wojciech Friediger, dyrektor departamentu handlowego w KMŁ.
W związku z trwającą dobudową dodatkowych torów dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej w Krakowie wciąż w dni robocze (oprócz 12 czerwca) będą przerwy w ruchu pociągów pomiędzy Podłężem a Krakowem Głównym w godzinach 9:30-14:20. Pasażerowie jadący m.in. z Tarnowa będą musieli przesiadać się do zastępczych autobusów.
Dobra informacja dla podróżnych jest natomiast taka, że przyspieszą pociągi na trasie z Krakowa do Katowic, którą wielu pasażerów nazywa "linią wstydu". W tym roku minie bowiem 10 lat odkąd kolejarze podpisali pierwsze umowy z firmami na jej modernizację. A remont wciąż jednak trwa.
Od 15 marca najszybsze składy pokonają trasę Kraków-Katowice w około 90 minut, czyli o kilkanaście minut szybciej niż w ostatnich miesiącach. Dopiero w przyszłym roku czas przejazdu skrócić ma się do około 60 minut.
Dopiero w czerwcu ma natomiast zostać oddany do użytku nowy przystanek kolejowy Kraków-Bronowice w rejonie ul. Armii Krajowej.
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Kwarantanna przez koronawirusa: co się należy z ZUS
- Koronawirus "opróżnia" półki w sklepach [WASZE ZDJĘCIA]
- Co kupić i jakie zapasy zrobić na wypadek epidemii?
- Koronawirus dotarł do Krakowa. Internauci reagują memami
- COVID-19 to nie grypa! Różnice i podobieństwa