Eksperci z branży uważają, że warunki przetargu zostały tak skonstruowane, że mocno zawężają liczbę potencjalnych wykonawców.
Przetarg został ogłoszony z początkiem października. Napłynęły już oferty. Część producentów dziwi jednak to, że na Wiśle najpierw założono konstrukcje pod ekrany, a dopiero teraz szuka się ich wykonawców. - To może budzić wątpliwości, że projektant ram na stadionie robił je pod konkretny rodzaj telebimów. Nie wziął sobie przecież wymiarów z powietrza - zauważa Krzysztof Sokulski, z firmyLed Space.
Zobacz także: Absurd w Krakowie: drogowcy źle zmierzyli jezdnię
Niemal każdy producent telebimów ma inne "klocki", z których buduje się ekran. Wiele firm, aby spełnić wymogi przetargu, musiałoby robić je na zamówienie. A tu pojawia się kolejny problem. Termin wykonania ustalono już na 6 grudnia. Dla wielu chętnych jest nierealny. Radę dadzą tylko potentaci, ale czy miasto nie przepłaci za pośpiech?
Fakt, że ramy pod ekrany już wiszą, może powodować problemy i koszty. - Trzeba będzie układać ciężkie kable na wysokości, w zimie. Nie będą wtedy elastyczne - zauważa Marcin Śliwa z firmy Digital Outdoor. - Można było to zrobić wcześniej na ziemi i dźwigiem zawiesić całą konstrukcję. Teraz trzeba będzie "alpinistów" i ręcznej roboty, a to dodatkowe koszty - dodaje.
Wielu fachowców dziwią same warunki przetargu. Spora część firm po ich przeczytaniu nawet w nim nie wystartowała. - 99 procent ekranów wieszanych w Polsce nie korzysta z rozwiązań, jakie zostały określone w przetargu. W ten sposób wiele firm, w tym krakowskich, zostało pozbawionych możliwości wystartowania w przetargu - podkreśla Śliwa.
Chodzi o to, że wymogi przetargu sugerują, że telebimy muszą być sterowane systemem T9, a nie powszechnie stosowanym Linsn. - To niesprawdzona technologia. Mogą wzrosnąć koszty i pojawić się problemy z serwisowaniem - zaznacza Śliwa. - Ciężko znaleźć firmę, która ma ten system. Może tylko kilku potentatów - dodaje Krzysztof Sokulski.
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który nadzoruje budowę stadionu, odpiera zarzuty. - Nikogo nie preferujemy. Stosujemy transparentne reguły, zgodne z prawem o zamówieniach publicznych - przekonuje Jacek Bartlewicz, rzecznik ZIKiT.
Bartlewicz twierdzi, że technologia T9 jest bardziej uniwersalna, a ekranami będzie można bezpośrednio sterować ze zwykłego komputera, a nawet przez telefon komórkowy.
Po odpowiedź na pytanie, dlaczego najpierw zawieszono puste ramy, a dopiero teraz myśli się o ekranach, rzecznik ZIKiT skierował nas do biura architektonicznego projektanta stadionu Wojciecha Obtułowicza.
- Konstrukcja jest zaprojektowana. Koniec. Kropka - usłyszeliśmy od Marty Bulicz, przedstawicielki projektanta, która nie chciała z nami dłużej rozmawiać.
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Zobacz, jak** poruszać się po Krakowie**1 listopada
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziśZobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu
Sportowetempo.pl**U nas wszystko gra.**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
