https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna szkoła likwiduje stołówkę

Wojciech Chmura
Od godziny 10 do 15 funkcjonuje w szkole w Chełmcu punkt wydawania posiłków
Od godziny 10 do 15 funkcjonuje w szkole w Chełmcu punkt wydawania posiłków Wojciech Chmura
W Zespołach Szkół w Chełmcu i Piątkowej zostały zlikwidowane stołówki. Uczniowie korzystający do tej pory z obiadów przygotowywanych na miejscu jedzą teraz posiłki dowożone z gminnej kuchni otwartej w Klęczanach. Rodzice dzieci z chełmieckiej podstawówki skarżą się na gorsze obiady.

"(...) są drogie i niedobre, dzieci nie chcą ich jeść - napisała do naszej redakcji jedna z mam. - Obiad składa się np. z jednego dania, zupy z tzw. wkładką, kromki chleba i np. starego banana".

Gmina Chełmiec w internecie podaje szkolny jadłospis. Tydzień temu był makaron z sosem pomidorowym. We wtorek serwowano pieczeń ze schabu, wczoraj krupnik z mięsem gulaszowym plus jabłko. Posiłki kosztują 5,5 zł, jedzą je uczniowie wszystkich 16 szkół w gminie.

Objazdowa stołówka, czyli termosy z jedzeniem, przyjeżdża przed godz. 10 do szkoły w Chełmcu. Sprzątaczka za dodatkowe pieniądze wydaje posiłki przez cały dzień około 70 dzieciom, niemal wyłącznie objętym opieką Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.

- Zdecydowanie mniej mamy teraz uczniów, którzy sami przychodzili i płacili za obiady. Trzeba je zamawiać z wyprzedzeniem - podkreśla kierowniczka świetlicy w chełmieckiej szkole Magdalena Poręba. O jakości potraw nie chce się wypowiadać. - W pozostałych szkołach, gdzie nie gotowano obiadów, ludzie są zadowoleni, ale my nie. Kuchnia z dobrym wyposażeniem stoi nieczynna.

Podobnie mówią w Zespole Szkół w Piątkowej.

- Nasza kuchnia była rok temu oddana z nowym sprzętem do użytku - informuje dyrektor Sławomir Stanek.

Gminna kuchnia zatrudnia dziesięć osób, zarządza nią Gminny Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Chełmcu.

- Weszliśmy w program rządowy dofinansowujący nam w 80 procentach dożywianie dzieci - wyjaśnia wójt Bernard Stawiarski. - Gmina oszczędza na tym rocznie około miliona złotych. Moja córeczka też je te niby niedobre obiady i jest zadowolona.

Kuchnia w Klęczanach, jak podkreśla wójt Stawiarski, jest na rozruchu i będzie serwować coraz lepsze obiady. Likwidację stołówek w Chełmcu i Piątkowej uważa za słuszną.

- Podejrzewam, że tam działały różne partykularne interesy - mówi. - Broni ich stołujące się lobby nauczycielskie. Na pyszne obiadki zapraszam nauczycieli do restauracji "Panorama". Dla nas ważne jest, że 800 dzieci w gminie ma teraz gorący posiłek. A pani ajentka może otworzyć stołówkę w sąsiadującej ze szkołą Gminnej Spółdzielni.

Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!

Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
ziom
Pan WÓJT ZARABIA ZNACZNIE WIĘCEJ NIŻ 10 TYSIĘCY. oSTATNIO PONOĆ GŁOSOWALI JEGO PODWYŻKĘ
O
OB
Gratulacje panie wójcie Stawiarski !!!.
Ludziom broniącym stołówki szkolnej służącej dzieciom, nauczycielom, ale także nam rodzicom i wielu, wielu innym osobom (w tym także pracownikom Urzędu Gminy) zarzuca pan "partykularne interesy"
i działania "lobby nauczycielskiego". Powinien pan się wstydzić !!!, bo jak nazwać pana działania promujące "pyszne obiadki w restauracji Panorama"? - może lobby wójta?.
Zastanawia fakt, że promuje pan obiady i restaurację nie na terenie własnej gminy o którą niby pan tak dba. Czyżby"partykularne interesy" samego pana wójta Stawiarskiego???
g
gość
Wójt oszalał , przecież nie każdy z nas , szczególnie nauczyciele i biedni rodzice, zarabia 10 000 zł ? Jeżeli zrobi imprezkę z wyszynkiem / od której nie stroni/ zaprosi tych wszystkich , którzy dożywiali się w stołówce w SP Chełmcu , na pewno wielu przyjdzie. Takie smaczne i tanie obiady, jak serwowała kuchnia w Chełmcu , rzadko się zdążają. Gminna kuchnia to dno , jedzenie nieapetyczne, niedoprawione potrawy , a ten makaron z sosom pomidorowym , który zachwalał wójt ,to wstyd dla "kucharzy", i dla Wójta, /może on jest na diecie, lub nie miał smaku w tym dniu. Makaron "posmarkany", jakimś płynem nie przypominający jakikolwiek sos. Po za tym, obiady są zbyt monotonne / co tam robi dietetyczka/ ,która powinna urozmajcic
g
gość
Wójt oszalał , przecież nie każdy z nas , szczególnie nauczyciele i biedni rodzice, zarabia 10 000 zł ? Jeżeli zrobi imprezkę z wyszynkiem / od której nie stroni/ zaprosi tych wszystkich , którzy dożywiali się w stołówce w SP Chełmcu , na pewno wielu przyjdzie. Takie smaczne i tanie obiady, jak serwowała kuchnia w Chełmcu , rzadko się zdążają. Gminna kuchnia to dno , jedzenie nieapetyczne, niedoprawione potrawy , a ten makaron z sosom pomidorowym , który zachwalał wójt ,to wstyd dla "kucharzy", i dla Wójta, /może on jest na diecie, lub nie miał smaku w tym dniu. Makaron "posmarkany", jakimś płynem nie przypominający jakikolwiek sos. Po za tym, obiady są zbyt monotonne / co tam robi dietetyczka/ ,która powinna urozmajcic
Z
Zainteresowany II
Zamykają dwie małe szkoły a budują nikomu nie potrzebne wielkie hale - a gdzie ......? No jak to w centrum gminy Chełmiec tj. BICZYCE!!!!!! Gdzie tu zysk to raczej strata?
Z
Zazdrośnik
Ale fajnie mają nauczyciele z Chełmca WÓJT Zaprasza na obiad do Panoramy (hihihi nie potrójcie się koledzy)................. a my z Paszyna, Chomranic, Piątkowej ..... i reszta też możemy???????????
A biedna córcia dostanie zgniłego banana i pół szklanki barszczyku z torebki i będzie happy!!!!!!!!!!!!!
i
inny uczeń
Jeżeli faktycznie byłęś/jesteś uczniem tej szkoły i tego Dyrektora to się wstydź, opowiadać takie bzduryyyyyyyyyyyyyyy. Od najmłodszych lat dostawałem tam obiady ZA DARMO i nigdy w życiu nie widziałem Dyra żeby coś jadł, a gdyby nawet to co? Nie wierzę, żeby Pani kucharka (przyzwoita kobicina) opowiadała takie bzdety. Nie rozumiem kto i w jakim interesie pisze te brednie. Dyrektor jakby o nim nie mówić jak każdy ma swoje wady, ale nigdy uczniom niczego nie żałował, a na pewno jedzenia. Stołówka była ok, zawsze można było coś ciepłego za małą kasę zjeść, a teraz co całkowita kiszka.
Z
Zainteresowany
Najpierw Zamykają dwie małe szkoły a teraz dwie stołówki. Tylko zysk zysk zysk.
e
edek
Nieprawdą jest jakoby wpływy z stołówki wpływały do gminy. Umowa była pomiędzy stołówką a szkołą. Wiem bo w szkole w księgowości ona leży. Szkoła zarabiała na starej stołówce, jeżeli można opłatę 100 zł za miesiąc tak nazwać. Owszem dania podawane tam były przedniej jakości, ale nowa stołówka również ma posiłki niczego sobie. Moje dzieci nie narzekają.

Stołówki gminne ma większość gmin wkoło. Nie jest to jakaś nowość czy wymysł wójta z Chełmca. Program jest programem rządowym i trzeba go realizować, a skoro dają do tego 80% to podwójnie jestem za.
g
gość
Ze stołówki w Chełmcu korzystali nie tylko uczniowie i nauczyciele , ale i pracownicy gminy i to bardzo często , zamawiając nieraz duże ilości obiadów , albo też dań na wynos. Korzyść ze stołówki była obopólna, wszyscy byli zadowoleni, a rodzice mogli kupić swoim dzieciom samą zupę, drugie danie albo połówkę tych posiłków. Cały obiad kosztował ok 7 zł , a dla dzieci można było wykupić połówkę obiadu za 3 zł czy nawet 2,50. Zawsze dostępne były pierogi, które dzieci uwielbiały. Była jeszcze jedna kwestia, że szkoła współpracowała z Bankiem Żywności i wiele dzieci ze szkoły było dożywianych całkowicie nieodpłatnie, czemu tego NIKT NIE CHCE ZAUWAŻYĆ!!!!!!!!! Wszyscy byli zadowoleni z działającej stołówki, dziwi mnie jeszcze jedno ............ o jakich" partykularnych interesach" mówi Pan Wójt , z całym szacunkiem dla Pana Wójta to chyba Gmina miała w tym interes bo wszystkie płatności za stołówkę wpływały na konto gminy!!!!! Więc gdzie tu interes dyrektora , czy nauczycieli????
A
Aadadaś
No proszę ale wzrósł prestiż nauczycieli w tej pomrocznej skoro dyr. szkoły nie stać na 50 zł. polskich? , by zapłacić uczciwie za obiady na stołówce szkolnej. Chcieliście tłuska macie DZIADY !!!!
u
uczeń
No tu racje ma wójt, bo sam byłem świadkiem jak w szkole w Chełmcu obiady jedli nauczyciele na czele z dyrektorem. Pani która wydawała im te obiady później potwierdziła, że oni nie płacili za nie bo to było w ramach "cichej" umowy z dyrektorem.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska