Nowotarska prokuratura postawiła nowe zarzuty Michałowi M., który pod koniec listopada 2015 roku zabił nożem Michała Marka. Okazuje się, że 23-latek z Nowego Targu, który przebywa teraz w areszcie, chciał zabić również drugą osobę.
Według śledczych, podejrzany w nocy z 9 na 10 stycznia tego roku próbował zamordować Damiana K., pochodzącego z tego samego miasta. Wbił nóż w plecy, ale ranny zdołał się uratować. Napastnik uciekł. Był jednak wciąż głodny zbrodni, ponieważ jeszcze tej samej nocy, przy ulicy Wojska Polskiego w stolicy Podhala, napadł na starszego mieszkańca. Pobitemu zabrał wszystkie pieniądze.
Przypomnijmy, że 25-letni Michał Marek został zamordowany w mieszkaniu w Nowym Targu. Jego zabójca ukrył ciało w płytkim dole wykopanym w zagajniku przy ulicy Kokoszków Boczny. W przeniesieniu zwłok pomagało mu kilkoro znajomych. Wszyscy również usłyszeli zarzuty, ale zostali zwolnieni do domów. Młody mężczyzna był już wcześniej karany przez sąd za pobicie i niszczenie mienia. Przyznał się do zbrodni kilka tygodni po jej dokonaniu, kiedy został zatrzymany przez policję w związku z tym, że po pijanemu wymachiwał nożem i groził ludziom.