W social mediach Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego S.A. w Krakowie pojawił się wymowny wpis z apelem do użytkowników hulajnóg, aby w rejonie przystanków zachowywali szczególną ostrożność.
- Nie można pędzić hulajnogą chodnikiem bez zwracania uwagi na to, co dzieje się wokół! Piszemy o tym nie bez powodu. Dzisiaj, 8 lipca, o godzinie 11.39 na przystanku Lindego w kierunku Mydlniki doszło do potrącenia pieszej. Poszkodowana tuż po wyjściu z autobusu uderzona została przez jadącą chodnikiem hulajnogę, doznając poważnego urazu nogi. Poszkodowane zostały również dwie osoby jadące hulajnogą - ojciec z synem - opisuje całą sytuacją Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne S.A. w Krakowie.
Problemem nie są wyłącznie jadące hulajnogi
Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy również o dramatycznym zdarzeniu, które miało miejsce w nocy 4 lipca przy ulicy Krakowskiej. Wówczas starszy mężczyzna potknął się na chodniku, a podczas upadku w jego oczodół wbiła się kierownica hulajnogi elektrycznej. Z odciętym przez strażaków kawałkiem metalu w oku, ranny mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
W związku z tą sprawą pisał do nas również zbulwersowany mieszkaniec:
https://gazetakrakowska.pl/krakow-hulajnoga-w-oku-i-dramat-starszego-mezczyzny-list-oburzonego-czytelnika-nie-moze-tak-byc/ar/c1-18657857
Rowerzyści również nierozważni
W ostatni weekend czerwca z kolei informowaliśmy o tym, jak na ulicy Dobrego Pasterza doszło do wypadku, w którym brał udział autobus miejski. Jak wówczas informował nas dyżurny policji, autobus potrącił rowerzystę, który przejeżdżał w niedozwolonym miejscu - przez oznakowane przejście dla pieszych, gdzie nie było przejazdu dla rowerów. Rowerzysta z obrażeniami głowy został zabrany do szpitala.
Bezrobocie w Polsce najniższe od lat
