- Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli, aby nam pomogli i włączyli się w wielkie dzieło ratowania szpitala przed polityką starosty Teresy Kramarczyk, która w dalszej perspektywie czasowej może doprowadzić nasz szpital do dzikiej prywatyzacji, a nawet likwidacji - mówi Bogdan Krupnik, ordynator oddziału wewnętrznego w wadowickim szpitalu i zarazem przewodniczący powstałego komitetu. W jego skład wchodzą jeszcze Konstanty Łoboda, Maria Wądrzyk, Lucyna Frączek i Jolanta Łysoń.
Każdy mieszkaniec powiatu, który popiera apel lekarzy i jest za rozbudową szpitala powiatowego będzie mógł złożyć swój podpis w urzędach gminy i w parafiach. Personel szpitala chce, by starostwo jak najszybciej rozpoczęło budowę nowego pawilonu "E".
- Minął miesiąc od naszego protestu przed budynkiem starostwa, a w sprawie rozbudowy szpitala nadal nic się nie dzieje - mówi Maria Wądrzyk. Jeżeli ta akcja nie pomoże, lekarze nie wykluczają strajku, a nawet głodówki w obronie szpitala.