Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kompromitacja Wisły w Lubinie [ZDJĘCIA]

Bartosz Karcz
Wisła Kraków w fatalnym stylu zakończyła 2012 rok. "Biała Gwiazda" po bardzo słabym meczu przegrała wysoko w Lubinie z Zagłębiem. Zimę spędzi w dolnych rejonach tabeli.

Wisła rozpoczęła mecz z Zagłębiem z debiutantem w bramce. Etatowego do tej pory bramkarza, Sergeia Pareikę zastąpił bowiem Michał Miśkiewicz, dla którego było to pierwszy mecz na szczeblu ekstraklasy (wcześniej bronił jedynie w Pucharze Polski). Trudno się było dziwić tej decyzji trenera Tomasza Kulawika, bo Pareiko nie ma za sobą udanej rundy. W kilku meczach popełnił błędy, które kosztowały drużynę stratę punktów. Tak było również w ostatnim spotkaniu z Górnikiem Zabrze. Stąd zmiana i szansa debiutu dla Miśkiewicza.

Nie była to zresztą jedyna zmiana w porównaniu do ostatniego spotkania. Kartki wykluczyły bowiem z gry Łukasza Burligę i Kew Jaliensa, których na bokach obrony zastąpili Marko Jovanović i Jan Frederiksen.

Bardzo szybko te zmiany na bokach defensywy okazały się brzemienne w skutkach. Już bowiem w 9. min Marko Jovanović dał sobie jak dziecko odebrać piłkę Maciejowi Małkowskiemu, który pobiegł lewym skrzydłem i dośrodkował dokładnie do Michala Papadopulosa. Napastnik Zagłębia tylko dostawił nogę i gospodarze objęli prowadzenie. Była to pierwsza sytuacja, jaką miejscowi stworzyli sobie pod bramką Wisły.

Zawalił bramkę Jovanović, a pięć minut później pojedynek biegowy z Szymonem Pawłowskim przegrał drugi z bocznych obrońców, Jan Frederiksen. Zawodnik Zagłębia wpadł w pole karne i w sytuacji sam na sam pokonał Miśkiewicza.
Nie tylko boczni obrońcy odstawiali jednak popisy. Dwie minuty po drugiej bramce pomylił się bowiem Osman Chavez, którego ograł Robert Jeż. Co prawda w sytuacji sam na sam pierwszy strzał tego zawodnika Miśkiewicz odbił, ale wobec dobitki był już bezradny. Po nieco ponad kwadransie mieliśmy więc praktycznie nokaut “Białej Gwiazdy".

Po tym golu Zagłębie nieco zwolniło. Gospodarze spokojnie rozgrywali piłkę, a Wisła bezradnie próbowała zaatakować. Problem w tym, że trudno było myśleć o powodzeniu jeśli w ofensywnych akcjach uczestniczyło, trzech, czterech piłkarzy, co przy mądrej i szczelnej obronie gospodarzy nie miało prawo przynieść powodzenia.

Początek drugiej połowy ostatecznie rozwiał jakiekolwiek nadzieje wiślaków na choćby remis w tym spotkaniu. W 53. min po rzucie rożnym w polu karnym powstało bowiem ogromne zamieszanie, w którym najsprytniejszy okazał się Aleksandar Tunczew. Piłkarz Zagłębia z bliska wepchnął piłkę do bramki i gospodarze prowadzili już 4:0.

Po tym golu już niewiele ciekawego działo się na boisku. Wisła próbowała co prawda zmniejszyć rozmiary porażki, ale robiła to bez większego przekonania. W końcu udało się w doliczonym czasie gry, gdy Łukasz Garguła wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul na Cwetanie Genkowie.

Wcześniej Zagłębie miało natomiast jeszcze kilka okazji na podwyższenie wyniku, ale od większej porażki uchronił “Białą Gwiazdę" Michał Miśkiewicz.

Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 4:1 (3:0)
Bramki: Papadopulos 9, Pawłowski 14, Jeż 16, Tunczew 53 - Garguła 90+2 karny.

Zagłębie: Gliwa - Widanow, Rymaniak, Tunczew, Costa - Pawłowski, Bilek, Hanzel (79 Woźniak), Jeż, Małkowski (71 Lira) - Papadopulos (85 Kowalczyk).

Wisła: Miśkiewicz - Jovanović, Chavez, Bunoza, Frederiksen (59 Boguski) - Sobolewski, Wilk - Garguła, Chrapek (86 Quioto), Melikson - Sikorski (59 Genkow).

Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).
Żółta kartka: Widanow.
Widzów: 6849.

Tak dawniej wyglądała droga Kraków - Tarnów [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska