https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt wokół remontu parku Bednarskiego. Mieszkańcy w trybie pilnym domagają się zmian w projekcie inwestycji, napisali do prezydenta

Bartosz Dybała
Protest mieszkańców i złożenie petycji do prezydenta Jacka Majchrowskiego
Protest mieszkańców i złożenie petycji do prezydenta Jacka Majchrowskiego Joanna Urbaniec / Polska Press
Mieszkańcy złożyli w krakowskim magistracie petycję, w której w trybie pilnym domagają się zmiany zakresu robót budowlanych w planowanym do remontu parku Bednarskiego. - Projekt rewitalizacji nie posiada poparcia społecznego - podkreślają. Ostatnio Zarząd Zieleni Miejskiej wybrał wykonawcę inwestycji, która ma być warta blisko 18 mln zł. Tymczasem wciąż nie wiadomo, jaki będzie ostateczny zakres robót - ZZM jakiś czas temu zapowiadał, że rozważy rezygnację m.in. z budowy estrady dla imprez plenerowych w parku. Ostateczne decyzje jednak nie zapadły.

FLESZ - Jesienna turystyka w Polsce

od 16 lat

"My, mieszkańcy Starego Podgórza, Dzielnicy XIII Podgórze oraz innych części Krakowa, postulujemy zmianę zakresu robót budowlanych w Parku Bednarskiego w trybie pilnym. W związku z brakiem konsultacji społecznych, brakiem podstawowego przepływu informacji na linii miasto mieszkańcy, ogromnymi kosztami inwestycji, podkreślamy nasze niezadowolenie z przyjętej przez pana i pana urzędników postawy" - czytamy w petycji do prezydenta Jacka Majchrowskiego, pod którą podpisało się dwa tysiące osób. W poniedziałek - 25 października - została złożona w magistracie. Przed urzędem odbyła się też pikieta w asyście policji.

Park Bednarskiego

Kraków. Znamy wykonawcę przebudowy zabytkowego parku Bednars...

Mieszkańcy od początku domagają się ograniczenia skali inwestycji. Chodzi o rezygnację m.in. z budowy estrady dla imprez plenerowych w parku czy realizacji części ogrodzeń i bram. W lipcu br. Zarząd Zieleni Miejskiej zapowiadał, że rozważa zmiany, których domagają się krakowianie. Do dziś ostateczne decyzje nie zapadły.

"Planowany zakres robót nie spełnia oczekiwań mieszkańców. Na podstawie rozmów z mieszkańcami, w szczególności z mieszkańcami naszej dzielnicy oraz na podstawie komentarzy w mediach społecznościowych, stwierdzamy, że projekt rewitalizacji nie posiada poparcia społecznego, a wręcz przeciwnie - budzi społeczny sprzeciw. Jesteśmy szczerze zaniepokojeni planami miasta i wizją remontu parku" - napisano w petycji.

Jej autorzy postulują zmniejszenie zakresu projektu, a co za tym idzie ograniczenia kosztów jego wykonania, "które są nieakceptowalnie wysokie" - koszt remontu zabytkowego parku Bednarskiego to blisko 18 mln zł. "Zaoszczędzone środki powinny być spożytkowane na inne cele publiczne na terenie Dzielnicy XIII oraz powinny zostać wskazane przez mieszkańców. Postulujemy etapowanie prac remontu oraz niezamykanie Parku na dwa lata". Mieszkańcy popierają ideę niewielkiego remontu: alejek, schodów oraz dostawienia toalety.

Teraz polana, drzewa i sąsiedztwo lasu. Według projektu planu kolejne osiedla

Kraków. Walka o zieleń na Ruczaju. Zamiast drzew oraz łąk bę...

Ostatnio Zarząd Zieleni Miejskiej podpisał umowę z generalnym wykonawcą przebudowy parku Bednarskiego - firmą Krisbud. Inwestycja będzie warta ponad 17,8 mln złotych. Teraz urzędnicy czekają na harmonogram prac ze strony wykonawcy. Nie wiadomo, czy projekt remontu zostanie okrojony ze zbędnych zdaniem mieszkańców elementów. - Będą dalej prowadzone rozmowy z projektantem, małopolskim wojewódzkim konserwatorem zabytków, radą dzielnicy XIII - zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami - przekazał ZZM. Jednocześnie wykonawca będzie szykował się do rozpoczęcia prac w terenie. W tegorocznym budżecie na prace związane z przebudową zabytkowego parku zarezerwowano ponad 3,7 mln złotych.

Wideo

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Szlag człowieka trafia, jakaś grupka wiecznie niezadowolonych rości sobie prawo do wypowiadania się w imieniu wszystkich mieszkańców.
G
Gość
Nie robią - źle, robią jeszcze gorzej ciężko dogodzić.
G
Gość
Jest w tym mieście jakakolwiek inwestycja, która nie byłaby oprotestowana?
G
Gość
W gwoli ścisłości, która omija redakcję szerokim łukiem, nie mieszkańcy a ich część. Żyjemy w ponad 700 tysięcznym mieście, prawa wyborcza ma pewnie coś koło 600 tysięcy. Park jest dla wszystkich, protestuje mniejszość jak przy każdej nawet najmniejszej inwestycji w tym mieście.
E
EdenM
Może ktoś prześwietli firmę Krisbud, nie mamy żadnych dobrych dziennikarzy?
G
Gość
Jako uczestnik tzw. konsultacji społecznych dla innego regionu Krakowa potwierdzam to kuriozum, jakie przyjęło się w mieście. Przekaz jaki idzie z góry jest jeden: nie przeszkadzać, nie czepiać się, jakie Pan ma wykształcenie, że tak się Pan mądrzy? Co to ma być? To miasto jest prywatne - urzędników i Pana Prezydenta, czy mieszkańcy pełnią tutaj rolę wyłącznie podatkodawców i nie mają nic do powiedzenia? Jeżeli 'rewitalizacja' Parku Bednarskiego ma wyglądać (zachowując wszelkie proporcje), jak Rynek Podgórski, to już współczuję i Podgórzanom i sobie, ponieważ spędziliśmy w nim z naszą córką znaczną część jej dzieciństwa. A może by tak jednak odłączyć Podgórze od Krakowa?
w
wojtyła zawyła !
Jest oczywistym skandalem, że pomijają opinie mieszkańców Podgórza, metodą "na chama" i po bezczelnemu, chce się dewastować Park Bednarskiego, i przy okazji przewalać publiczną kasę na idiotyczne pomysły. Wszystko to oczywiście, przy "drzwiach zamkniętych", czyli z wyłączeniem terenu Parku z użytkowania na dwa lata. Należy całą tą bezczelną wieśniaczą szopkę, zablokować, strony niecelowo wydatkowanych środków unijnych.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska