Pierwsze zgłoszenie o zaniedbaniach przekazała do TOZ mieszkanka miejscowości 3 marca. Kobieta w tej sprawie dzwoniła prosząc o pilną interwencję również do: Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Nowym Sączu, Pracowników Urzędu Miasta i Gminy Uzdrowiskowej w Muszynie oraz do Komisariatu Policji w Muszynie.
- Błagała mnie, żebym przyjechała, bo już nie może patrzeć, jak te konie cierpią. Na miejscu zastałam sześć koni bez jedzenia i picia. W mojej ocenie conajmniej jeden z nich wymagał opieki weterynaryjnej. Miał przy pysku ogromny ropień przy wbitym dużym kawałku drewna - przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Sylwia Śliwa, inspektor krynickiego TOZ.

Jak relacjonuje, zwierzęta były brudne, miały skołtunione grzywy i mokre derki. Na miejscu nie było właścicielki, do której dopiero później udało się dotrzeć dzięki wsparciu policji. Z uwagi na fakt, że kobieta przebywała w swoim domu, który był znacznie oddalony od miejsca, gdzie przebywały zwierzęta, inspektor podjechała pod jej dom z Policją .To był pierwszy i ostatni bezpośredni kontakt z nią przez służby.
- Z domu wyszła kobieta i oświadczyła, że jest właścicielem koni. Wylegitymowałam się oraz wskazałam przyczynę kontroli. Razem pojechałyśmy do koni. Pokazałam jednego z nich, który miał ranę na pysku. Właścicielka była agresywna, krzyczała i zastraszała mnie. Kiedy zapytaliśmy ją, dlaczego koń ma taką ranę przy nas „na żywca” wyrwała kawałek drewna. Zaczęła się lać ropa. Coś okropnego - dodaje Śliwa.

Rana nie została zaopatrzona. Na posesji koło domu znajdowało się też zgromadzone drewno na opał oraz drzewa, które zostały obgryzione z kory
- To świadczy o poszukiwaniu przez zwierzęta pożywienia. Tam doszło już do tego, że konie zjadały własne odchody - mówi Śliwa.
Właścicielka została pouczona, w jakich warunkach mają przebywać zwierzęta. Kiedy inspektorzy wrócili na miejsce kilka dni później. Okazało się, że warunki bytowania koni nie zostały poprawione. Pojemnik na wodę był pusty, a co więcej dwa konie zniknęły.
Właścicielka bez wody i jedzenia zamknęła je w garażu, gdzie nie miały nawet dostępu do światła. Konim ostatecznie udało się uwolnić, a na najbliższe dni pożywienie zapewnili im mieszkańcy miejscowości wraz sołtysem. - Dostarczył przyczepę siana oraz nalał do pojemników wodę - mówi Śliwa.

Kolejna kontrola zaplanowana została na 13 marca. Właścicielka w ostatniej chwili chciała ją przełożyć, ale Powiatowy Lekarz Weterynarii nie wraził na to zgody. Z relacji sąsiadów wynikało, że kilka godzin wcześniej była na posesji, ale w czasie kontroli się nie pojawiła.
- Konie były w dobrym stanie, ale przebywają na nieodpowiednim terenie. Jest to zbyt mała powierzchnia na tyle sztuk koni, a wybieg jest pokryty mieszaniną gleby z odchodami, które nie są na bieżąco usuwane. Po wizycie w tym miejscu wystąpiłem do Urzędu Miasta i Gminy Muszyna z wnioskiem o odebranie koni. Powodem są warunki ich bytowania. Nie stwierdziliśmy, żeby konie były bardzo zaniedbane, ale z tego co się dowiedziałem dokarmiane były przez sąsiadów - informuje w rozmowie z nami Mariusz Stein, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Nowym Sączu.

W gestii gminy będzie teraz znalezienie miejsca, gdzie konie zostaną umieszczone. Aby dać możliwość wypowiedzenia się w temacie właścicielce zwierząt, wielokrotnie próbowaliśmy się z nią skontaktować jednak bezskutecznie. W odpowiedzi na wiadomość sms z prośba o kontakt otrzymaliśmy od niej treść Art. 212 Kodeksu Karnego o pomówieniu. Po tej wiadomości jeszcze kilkukrotnie staraliśmy się skontaktować z kobietą, jednak się nie udało.
- Z uwagi na fakt, że do naszego towarzystwa wpływają zgłoszenia oraz otrzymujemy dowody mogące świadczyć o tym, że właścicielka koni mogła dopuścić się między innymi znęcania się nad nimi 12 marca złożyliśmy w tym zakresie stosowne zawiadomienie w Komisariacie Policji. Nasze Towarzystwo będzie wykonywać uprawnienia (prawa) pokrzywdzonego w toczącym się postępowaniu, jak również będzie działać w niniejszej sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego - dodaje Śliwa.

- TOP największych firm w Nowym Sączu i regionie. Zna ich cała Polska
- Zagraniczne piękności. Oto żony, dziewczyny i partnerki piłkarzy Sandecji Nowy Sącz
- Plejada gwiazd na otwarciu kliniki medycyny estetycznej w Nowym Sączu
- Sądecki Banksy, czyli Mgr Mors i jego kolejna odsłona „Serialu na Węgierskiej”
- Nieziemskie wnętrza Astro Centrum. "Ten obiekt może zrobić furorę"
- Stworzyła dzieło sztuki z czekolady, masy cukrowej i wódki. Zdobyła Grand Prix
FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS
