Remont ruszył w ubiegłym roku. Pierwszy etap prac dotyczył żlebów, które powstały w miejscu dzikich ścieżek wydeptywanych przez osoby wchodzące na szczyt. Woda dodatkowo wypłukiwała i powiększała te wgłębienia. Żleby zlikwidowano, wytyczono jedną ścieżkę na górę, umocnioną geowłókniną. Ponadto ukształtowana została górna powierzchnia kopca - owalna platforma widokowa.
Kopiec u podstawy otoczyło ogrodzenie, które uniemożliwia wjeżdżanie na niego i niszczenie quadami czy rowerami. W ramach tegorocznych prac zostało uporządkowane i zabezpieczone przed degradacją otoczenie kopca (ten teren również znajduje się w rejestrze zabytków).
Remont przeszła także droga dojazdowa - dawna droga forteczna, która niegdyś prowadziła do Fortu 33 Krakus w pobliżu kopca (zburzonego 60 lat temu). Jej serpentyny zostały też zabezpieczone przed ponownym uszkodzeniem przez wodę spływającą z kopca. Podobne prace wykonano przy schodkach terenowych, skracających łuki tych serpentyn, wiodących do stóp kopca.
Prace wykonała krakowska firma Sko-Bud. Kosztowały prawie 550 tys. zł. Finansowała je w większości gmina, a 20 proc. kwoty stanowiła dotacja z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!