Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec protestu taksówkarzy w centrum Krakowa [ZDJĘCIA]

Redakcja
Ponad 500 taksówkarzy protestowało w centrum Krakowa przeciwko planom deregulacji zawodu. Poruszali się z prędkością ok. 20 km na godzinę. Wyruszyli z osiedla Dywizjonu 303, dotarli na ul. Basztową. W urzędzie wojewódzkim złożyli na ręce wojewody petycję do premiera Tuska.

Protestujący taksówkarze przejechali trasą: os. Dywizjonu 303, ul. Stella Sawickiego, ul. Bora Komorowskiego, ul. Lublańska, al. 29 Listopada, al. Trzech Wieszczów, ul. Konopnickiej, rondo Matecznego, ul. Konopnickiej, Aleje Trzech Wieszczów, ul. Warszawska, pl. Matejki, ul. Basztowa.

Kierowcy taksówek napisali w petycji, że celem ich protestu jest zwrócenie uwagi na niewłaściwą politykę rządu wobec ponadstutysięcznej grupy zawodowej polskich taksówkarzy.

- Oczekujemy od rządu pełnego profesjonalizmu w tworzeniu prawa przewozowego zapewniającego zdrową konkurencję, godne warunki pracy i - co najważniejsze - bardzo szeroko rozumianego bezpieczeństwa klientów, kierowców i innych uczestników ruchu drogowego. Plan deregulacji zawodu taksówkarza jest nieudolną próbą zmniejszenia bezrobocia w Polsce oraz pozyskania kolosalnych kwot z tytułu podatków zawartych w paliwach - napisano w petycji.

Jak podkreślili protestujący kierowcy, argumenty, iż deregulacje zwiększą konkurencję i obniżą ceny, świadczą o "całkowitym oderwaniu od rzeczywistości i braku kompetencji rządzących".

Jak poinformował przewodniczący NSZZ "Solidarność 80" Sekcja Taksówkarzy Kraków Paweł Kubas, protestujący przedstawiają podstawowe ogólnopolskie postulaty, m.in.: przywrócenia parytetu liczby licencji taksówkarskich w zależności od liczby mieszkańców danej gminy, przywrócenia limitu wiekowego kierowców oraz utrzymania egzaminu na taksówkarza.

- Ten egzamin nie jest, jak minister Gowin powiedział, egzaminem korporacyjnym, to jest egzamin państwowy. Zawód taksówkarza jest otwartym zawodem, każdy nim może zostać pod warunkiem zdania egzaminu - podkreślił Kubas.

Według niego skala protestu świadczy o tym, że "ludzie są już zdesperowani". - Kraków jest takim protestem ostrzegawczym. Jeżeli nie będzie spełnionych żądań, jest nas 150 tysięcy, minister Gowin niech sobie dopowie resztę - zaznaczył Kubas. Dodał, że jeśli będzie taka potrzeba, kierowcy taksówek zaprotestują w polskich miastach podczas rozgrywek Euro 2012.

Czytaj też: Dziś drożeją bilety w Krakowie

Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!

Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska