- Naturalną kandydatką na przewodniczącą koła jest Hanna Gill-Piątek, która dołączyła do nas jako pierwsza i ciężko pracuje nad zaznaczeniem naszej obecności w parlamencie. Dołączył do nas również senator Jacek Bury, który też już bierze udział w pracach Senatu - przekazał Szymon Hołownia w programie "Onet Rano".
Wczoraj, gdy do ruchu dołączyła była posłanka Koalicji Obywatelskiej - Paulina Hennig-Kloska, ugrupowanie Szymona Hołowni jest w stanie utworzyć w Sejmie koło poselskie. - Cieszę się z tego, że mamy koło, ponieważ ono było nam potrzebne i wielokrotnie o tym mówiliśmy. Koło jest czymś, co pomoże nam mieć sprawczość w parlamencie - stwierdził lider Polski 2050.
Hołownia w rozmowie z Onetem powiedział także, że na razie nie są planowane kolejne transfery do jego ruchu. - Nie zamierzamy się rozsiadać w parlamencie i eskalować naszej obecności, bo jesteśmy przekonani, że potrzebujemy nowych wyborów, które pozwolą nam mieć taką reprezentację w Sejmie, jakiej oczekujemy – mówił.
- To nie jest sztuka dla sztuki, ruchy, w których będziemy pokazywać swoją siłę, nam już nie chodzi o ten parlament. Zakończyliśmy pierwszy sezon transferów. Nie mamy w planach kolejnych ruchów kadrowych. Myślimy pragmatycznie. Osiągnęliśmy swój cel - dodał.
