Tłumaczyli, że "ziemia, która znajduje się pod pomnikiem, została przywieziona z pól bitewnych i miast, gdzie przelewali krew i ginęli polscy żołnierze", a więc pomnik powinien znów na niej stanąć.
Zwrócili się w tej sprawie do burmistrza Dariusza Rzepki. Pod interpelacją radnego miejskiego Romana Piaśnika podpisało się 250 osób.
Jak się jednak okazało, powrót pomnika na stare miejsce był niemożliwy, ponieważ nie został on przewidziany w projekcie rewitalizacji Rynku.
Obelisk zniknął z olkuskiego Rynku w czasie rewitalizacji starówki. Stał tam ponad 60 lat. Został przekazany do krakowskiej pracowni konserwacji zabytków, gdzie obiekt oczyszczono i uzupełniono ubytki. Prace kosztowały ponad 29 tys. zł. Dodatkowo miasto zapłaciło za nowe fundamenty i zagospodarowanie otoczenia (22 tys. zł) oraz montaż (14,6 tys. zł).
Ostatnim etapem prac będzie obłożenie fundamentu kamieniem. Wszystkie prace mają się zakończyć do końca września.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+