https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Korusiewicz odchodzi. Będzie nowy szef ZIKiT

Piotr Drabik
Marcin Korusiewicz odchodzi z ZIKiT do spółki Trasa Łagiewnicka
Marcin Korusiewicz odchodzi z ZIKiT do spółki Trasa Łagiewnicka Fot: Adam Wojnar
Prezydent szuka nowego dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Pojawia się więc pytanie, czy szykuje się powrót „niezatapialnego” Jana Tajstera

Rozstrzygnięcie ostatniego konkursu na dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu skończyło się ogromną aferą. Niecałe dwa lata temu rywalizację na szefa tej jednostki wygrał Jan Tajster, mający 13 zarzutów prokuratorskich. Teraz prezydent Krakowa ogłosił kolejny konkurs na dyrektora zarządu dróg, który wyłoni następcę Marcina Korusiewicza (zostanie wiceprezesem w spółce Trasa Łagiewnicka). Od razu pojawiło się więc pytanie, czy to kolejna próba przywrócenia kontrowersyjnego urzędnika.

Jan Tajster był dyrektorem ZIKiT przez tydzień od 29 lipca do 4 sierpnia 2015 r. Komisja konkursowa uznała, że jest najlepszym kandydatem. Nie przeszkodziło w tym ciążących na nim 13 aktów oskarżenia, w których stawiano mu zarzuty m.in. o korupcję, niedopełnienie obowiązków, przekroczenie uprawnień, mobbing i molestowanie pracownic, kiedy był dyrektorem ówczesnego Zarządu Dróg i Komunikacji. Umowę z „niezatapialnym” Tajsterem prezydent Jacek Majchrowski rozwiązał dopiero w odpowiedzi na falę oburzenia ze strony opinii publicznej.

We wrześniu 2015 r., czyli ponad miesiąc po odwołaniu z kierowniczego stanowiska, Tajster usłyszał prawomocny wyrok za sfałszowanie dokumentów przetargowych. Wiązał się z tym zakaz sprawowania funkcji publicznych, ale tylko przez rok.

Czy teraz Jan Tajster znów będzie się ubiegał o fotel dyrektora ZIKiT? W magistracie zapytaliśmy, czy szefem zarządu dróg może zostać osoba skazana prawomocnym wyrokiem.- O stanowisko urzędnicze, w tym kierownicze, może ubiegać się osoba, która nie była skazana prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe - wyjaśnia Jan Machowski z krakowskiego magistratu.

W magistracie dowiedzieliśmy się również, że jeszcze nie wpłynęła żadna kandydatura na nowego szefa ZIKiT. W konkursie na to stanowisko wśród stawianych wymogów jest wykształcenie wyższe (najlepiej techniczne lub w zarządzaniu), minimum 10-letni staż pracy w administracji publicznej lub spółkach Skarbu Państwa (w tym co najmniej pięć lat na stanowisku kierowniczym), a do tego posiadanie własnej strategii i umiejętności negocjacyjnych.

- Oczekuje się, że kandydaci będą mieć duże doświadczenie w zakresie realizacji inwestycji w jednostkach administracji publicznej bądź spółkach z udziałem Skarbu Państwa lub gminy - informuje Jan Machowski.

Teraz na kandydatów na szefa ZIKiT czeka test (28 kwietnia) oraz rozmowa kwalifikacyjna (do 4 maja). Zwycięzca tej rywalizacji może liczyć na sowite wynagrodzenie. Nowy szef ZIKiT będzie bowiem zarabiał co najmniej 11 tys. zł miesięcznie (8,5 tys. zł podstawy i 2,5 tys. zł dodatku funkcyjnego). Nie można również zapominać o premiach.

- Oferowane wynagrodzenie nie odbiega od pensji aktualnego dyrektora ZIKiT. Jest ono wyższe w stosunku do wynagrodzenia określonego w warunkach naboru w 2015 r. - podkreśla Jan Machowski.

WIDEO: Droższe parkowanie metodą na korki w centrach miast? Zmiany w ustawie o drogach publicznych

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krakus
Ciągle tylko strefy, opłaty, nakazy, zakazy.
Może jeszcze chodzi o łapówki na budowy parkingów oczywiście też płatnych.
Bez nich świat byłby o wiele lepszy!
G
Gość
Tajster w 2015 roku wrócił na tydzień do pracy, pracował nawet w sobotę i niedzielę... Czy w tym czasie, w weekend 1-2.08. czyścił szafy z dokumentów, które mogły mu jeszcze zaszkodzić... ??????
T
Ten Kraków
Absurd !!!!!! JM najbardziej zalgany . I jego kolega zboczony dziad Jan T ! Ręka myje rękę
f
fb
Lepszy ten pan z ARM ,który pokazał,że potrafi niż kanalia z wyrokami i zarzutami ,której ktoś załatwił przewlekanie procesów ,aż się zarzuty karne przedawnia
x
x
"Spółka Trasa Łagiewnicka" ja pier........ .....widzisz i nie grzmisz?!
z
ziuta 64
Jaki konkurs, przecież już wszyscy mówią kto będzie nowym dyrektorem , pewien pan, który pracował w ARM ..
Znowu żarty ....
K
KRK
Czy Prezydent JM może nam zdradzić, kto wygra konkurs na to stanowisko? Te emocje nas wykończą.
B
Burmistrz Nowej Huty
trzeba zatem zmienic prezesa ktory je stamtad szybko wycofa i przekaze na krakowskie linie takie jak 3,6,11,23 oraz 24
j
jak Jacus
nie to co potrafi tylko kogo zna, na tym polega ta cala gra.
w
was gonic
jak i tak nic nie robicie, stolki wam pozabierac !
c
caly ten balagan
odejscie jednego nic nie da, zaczac trzeba od Ratusza, bo rybka zepsuta od glowy.
n
n4u
Widocznie się nie sprawdził.Może pracował normalnie czyli 8 godzin a w nocy spał a nie jak tamten wariat ,który nocami jeździł i sprawdzał ile taczek asfaltu wylano do łatania dziury. Pewnie też nie wysiadywał w sekretariacie szefa gotowy na spełnienie każdego życzenia natychmiast.
Po tem sługa uniżony po południu wracał do biura przemieniał się w ryczącego tygrysa i gonił ludzi do pracy po godzinach.
Dzięki temu zdobył tak wielkie uznanie .Nieodżałowany.
r
r3bny3
Dyrektorem zarządu dróg powinien być drogowiec z wykształcenia . Po kryteriach już widać ,że jest ktoś upatrzony na to stanowisko a konkurs,tak jak się wydaje ,że i większość poprzednich ,jest ustawiony pod niego .
Przecież do realizacji inwestycji Majchrowski z radnymi powołują specjalny zarząd to po co znajomość inwestycji u nowego dyrektora? Dyrektor zarządu dróg ma się znać na zarządzaniu drogami i to jest najważniejsze kryterium dla kandydata na to stanowisko .Kraków potrzebuje drogowca ,co przed objęciem tronu przez Majchrowskiego zawsze było .Dopiero Majchrowski wprowadził zasadę bmw oraz dopóki nas prawomocny wyrok sądu nie rozdzieli .
Ponieważ sam nie ma pojęcia o tej dziedzinie nie chce fachowców narzucających standardowe rozwiązania lecz sługusa ,który wykona każde jego życzenie i takiego miał .
k
klk
Moim zdaniem nie będzie tłoku do tego konkursu . Nikt z prawdziwych fachowców nie chce iść do Majchrowskiego ,aby być jego listkiem figowym i kryć niektóre sprawy .
Tym bardziej jakaś kanalia może się trafić jako kandydat i uzyskać to stanowisko a podatnicy ,często biedni ,będą mu płacić kilkunastotysięczną miesięczną pensję
t
thyt
kandydat o którym piszecie nie ma szans na inną karierę a jedynie szansę w urzędzie
Tutaj jeden podpis prezydenta i od razu jaśnie pan z sowitą pensją ,służbowym samochodem i telefonem ,setkami pracowników kłaniających się w pas ze strachu przed zwolnieniem . Wszystkie koszty pokryje podatnik.
Skoro taki z niego orzeł to dlaczego nie zrobił kariery w biznesie .Jest tyle dużych firm zajmujących się budownictwem ,dlaczego tam go nie chcieli skoro ,zdaniem Majchrowskiego to taki fachowiec ?
Ano właśnie fachowiec ,ale tylko zdaniem Majchrowskiego .
Jeżeli go mianuje,bo konkurs bardzo łatwo można ustawić , to pójdziemy do referendum .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska