Zawody odbyły się na stadionie biatlonowym w Kościelisku Kirach. Na starcie pojawili się zawodnicy z różnych stron Polski, którzy zakochali się w nordic walking jako formie spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu.
Zawodnicy mieli do pokonania kilkukilometrową trasą, w trakcie której musieli zameldować się na strzelnicy, by oddać strzały.
- Ja akurat przyjechałam zobaczyć o co chodzi w tych zawodach i zostałam namówiona do startu - śmieje się Krystyna Guzik. - Zachęcam wszystkim do nordic walkingu, bo to fajna forma rekreacji na świeżym powietrzu.
W czasie wyścigu Krysia śmiała się, że łatwiej jest jej chyba biegać na nartach niż chodzić z kijkami. Marsz szedł jej jednak świetnie, nie mówiąc już o strzelaniu.
ZOBACZ KONIECZNIE: