Przyjaciele ks. Ślusarczyka proszą wszystkich, by uszanować jego decyzję o rezygnacji z nominacji i nie doszukiwać się „drugiego dna”.
Informację o nominacji przez papieża Franciszka dwóch krakowskich biskupów pomocniczych podano 12 grudnia. Drugim obok ks. Ślusarczyka duchownym jest ks. Janusz Mastalski, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. I tylko on przyjmie 5 stycznia 2019 r. święcenia biskupie. Ks. Ślusarczyk w dniu ogłoszenia nominacji mówił, że „przeżywa wielką radość”, ale też widać było, że jest trochę zagubiony w tłumie dziennikarzy. - Bo to bardzo skromny człowiek, który zwykle był w drugim szeregu - mówi jeden z jego przyjaciół. Nasz rozmówca przyznaje, że sam jest zaskoczony jego decyzją, tym bardziej że nominacja była z nim wcześniej konsultowana. - Przypuszczam, że zdał sobie sprawę, iż funkcja biskupa jednak go przerasta. Rozmawiałem wczoraj z księżmi i wszyscy mówili, że tą decyzją zyskał sobie u nich jeszcze większy szacunek - kontynuuje nasz rozmówca.
Inni księża przypominają, że biskup w dzisiejszych, zlaicyzowanych czasach musi niejedno „wziąć na klatę”. - Franek jest osobą wrażliwą. Myślę, że swą decyzję rozeznał po swojemu i przemodlił. Nie znam drugiego takiego księdza, który by dobrowolnie zrezygnował z biskupiej godności - mówi jeden z duchownych.
Zaskoczone są również zakonnice z krakowskich Łagiewnik. Ks. Ślusarczyk jest rektorem tamtejszego Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Jedna z sióstr opowiada, że ostatni raz widziała go w dniu ogłoszenia nominacji. Zanim poszedł do kurii, odprawił mszę św. w sanktuarium. Od tamtego czasu już się nie pojawił. Siostra słyszała, że jest chory.
Hierarchowie odmawiają komentarzy. Ks. bp Jan Zając mówi krótko, że to zbyt osobista sprawa. Ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik episkopatu, przypomina, że rezygnację z urzędu złożył w lutym 2013 r. sam papież Benedykt XVI. Takie sytuacje są jednak bardzo rzadkie i następują z przyczyn poważnych. Np. biskup diecezji zielonogórsko-gorzowskiej Stefan Regmunt (rocznik 1951) poprosił papieża Franciszka o przyjęcie rezygnacji z urzędu. Był wtedy ciężko chory. Bp Regmunt na tyle jednak doszedł do siebie, że obecnie pomaga duszpasterzom swojej diecezji jako biskup-senior. Dwa lata wcześniej o zwolnienie z funkcji poprosił papieża biskup elbląski Jan Styrna (rocznik 1941). Również ze względu na stan zdrowia.
W Małopolsce taka sytuacja miała miejsce.... w 1218 r. Biskup Wincenty Kadłubek po dziesięciu latach pasterzowania diecezji krakowskiej, za pozwoleniem papieża Honoriusza III zrzekł się urzędu. Czuł, że spełnił zadanie swojego życia i postanowił wstąpić do klasztoru. Wybrał opactwo cystersów w Jędrzejowie.
Absolutnie niecodzienna sytuacja miała miejsce w maju tego roku w Chile. Po ujawnieniu skandali pedofilskich, 34 biskupów wezwanych przez papieża do Watykanu złożyło na jego ręce zbiorową dymisję.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Nowe prawa na porodówkach. Mamy mogą być zaskoczone