Wszyscy sprawcy wpadli tuż po tym, jak omówili szczegóły przestępczej transakcji – wówczas to, na parkingu przed jednym z hipermarketów w Katowicach pojawili się policjanci z Krakowa.
Dwóch mężczyzn, mieszkańców Krakowa w wieku 20 i 27 lat, zostało zatrzymanych pod zarzutem kradzieży kilkudziesięciu katalizatorów samochodowych z terenu Krakowa i innych miast Polski oraz próby zbycia dwóch katalizatorów pochodzących z kradzieży dokonanych na terenie województwa śląskiego. Trzeci z mężczyzn, 32-letni mieszkaniec Katowic podejrzewany jest o zakup katalizatorów pochodzących z przestępstwa.
Jak ustalili policjanci kradzieży katalizatorów dokonywano nie tylko z samochodów zaparkowanych na terenie Krakowa, ale również z wielu innych miast Polski (m.in. w województwach podkarpackim, śląskim, dolnośląskim a nawet pomorskim – tam sprawcy dokonali kradzieży spędzając wakacyjny czas na wypoczynku nad morzem).
Sprawcy wyspecjalizowali się w kradzieżach katalizatorów z samochodów typu „mini-van” – głównie trzech określonych marek samochodów (vw, ford, seat). Specjalnie skonstruowanym urządzeniem do cięcia, wydobywali katalizatory spod samochodu, a skradzione części wprowadzali następnie do obrotu - sprzedawali je na przykład znajdując nabywców poprzez ogłoszenia zamieszczane w internecie.
Na podstawie zebranego przez policjantów materiału dowodowego dwóm z zatrzymanych mężczyzn przedstawiono zarzuty kradzieży co najmniej 20 katalizatorów o wartości około 40 tysięcy złotych. Trzeci mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa.
Policjanci odzyskali kilka katalizatorów pochodzących z kradzieży, zabezpieczyli także urządzenia do wycinania katalizatorów.
Sprawa ma charakter rozwojowy, funkcjonariusze ustalają rzeczywistą skalę przestępczego procederu – ile kradzieży katalizatorów sprawcy mogą mieć na koncie.